Radomiak Radom. Dariusz Banasik: Dążyliśmy do wygranej
Radomiak Radom przegrywał 0-2 na wyjeździe z Lechią mimo to, zdołał wywieźć z Gdańska remis 2-2. Trener "Zielonych" Dariusz Banasik docenia tę zdobycz.
- To był emocjonujący mecz, obie drużyny stworzyły dobre widowisko - powiedział po remisowym meczu z Lechią Gdańsk trener Radomiaka, Dariusz Banasik.
- Mieliśmy plan na to spotkanie, który niestety nie wszedł w życie. Byliśmy przygotowani że zespół gospodarzy będzie nas chciał zdominować i tak się stało. Można powiedzieć, że "nie wyszliśmy z szatni" i po 20 minutach przegrywaliśmy już 0-2. Od tego momentu mecz się wyrównał, już w pierwszej połowie mieliśmy dwie dogodne sytuacje z udziałem Mateusza Radeckiego.
Po przerwie Radomiak przejął inicjatywę, czego efektem były dwie bramki autorstwa Luisa Machado i Karola Angielskiego z rzutu karnego.
- Powiedzieliśmy sobie w szatni, że nie po to tyle czekaliśmy na Ekstraklasę, żeby przegrywać bez walki. Powiedziałem drużynie, że wychodzimy na drugą część bardzo wysoko, jeśli strzelimy kontaktową bramkę w pierwszym kwadransie, to tego meczu nie przegramy i tak się stało - mówił po meczu trener Radomiaka, Dariusz Banasik.
- Bramki były efektem naszej bardzo dobrej gry. Przy stanie remisowym obie drużyny grały otwarty futbol, każdy chciał wygrać. Nie broniliśmy remisu, ja starałem się robić zmiany ofensywne, przy dużej dozie szczęścia można było wygrać. Oczywiście szanujemy wyjazdowy punkt z solidną marką jaką jest Lechia Gdańsk. Dziękuję kibicom, którzy z nami przyjechali i nas dopingowali. Jestem zadowolony z tego punktu i okoliczności jego zdobycia - podsumował trener "Zielonych", Dariusz Banasik.