Poważna kontuzja Borisa Godala z Zagłębia Lubin
Obrońca Zagłębia Lubin Boris Godal ma zerwane więzadło krzyżowe w lewym kolanie. Uraz jest poważny i Słowak może już w tym sezonie nie wybiec na boisko.
Urazu Godal nabawił się w przegranym 0-2 derbowym pojedynku ze Śląskiem Wrocław. W 14. minucie spotkania, po walce o piłkę, obrońca Zagłębia padł na murawę. Koledzy szybko zaczęli wzywać lekarza. Zawodnik został zniesiony z boiska i do gry już nie wrócił.
- Wstępna diagnoza nie jest pomyślna. Możliwe, że stracimy Borisa na dłużej - wyjaśnił po meczu trener Zagłębia Orest Lenczyk.
Czarny scenariusz się sprawdził. Po dokładnych badaniach okazało się, że zawodnik ma zerwane więzadło krzyżowe w lewym kolanie i będzie się musiał poddać zabiegowi rekonstrukcji. Piłkarz na pewno już nie zagra w rundzie jesiennej, a istnieje obawa, że będzie musiał pauzować do końca sezonu.
Rzecznik klubu Zygmunt Kogut powiedział: "Teraz musimy podjąć decyzję, gdzie będzie Godal leczony. Czy w kraju, czy jednak gdzieś za granicą. Zrobimy wszystko, aby mógł jak najszybciej wrócić na boisko".
Boris Godal dołączył do Zagłębia przed rundą wiosenną poprzedniego sezonu. Miał wzmocnić obronę, ale do tej pory rozegrał zaledwie dziewięć meczów. Wszystko przez urazy, które ciągle nękają Słowaka. Mecz ze Śląskiem był dla Godala pierwszym występem w tym sezonie w Ekstraklasie.