Czesław Michniewicz - pracując w skromnych warunkach - zajął z Pogonią szóste miejsce. To nie zadowoliło włodarzy klubu, którzy przede wszystkim utyskiwali na styl gry zespołu. Nie docierało do nich, że z porównywalnym składem Górnik Zabrze spadł z Ekstraklasy? Pogoń nie czarowała w ataku, ale grała skutecznie i trudno było ją pokonać. Oto komunikat ze strony klubu: "Zarząd Pogoni Szczecin nie przedłuży na następny sezon kontraktu z trenerem Czesławem Michniewiczem. Z klubem rozstaną się też asystenci I szkoleniowca: Marcin Węglewski oraz Kamil Potrykus. Trener Michniewicz zaczął pracę w Szczecinie 9 kwietnia 2015 roku (w sezonie 2014/15). Razem z nim do Pogoni trafił Trener Węglewski. Na ławce trenerskiej Michniewicz zadebiutował wygranym meczem z Jagiellonią Białystok. Dzięki serii dobrych wyników rzutem na taśmę awansował z Pogonią do grupy mistrzowskiej, w której ostatecznie zajął 8. miejsce. W przerwie między sezonami do sztabu trenerskiego trafił analityk Kamil Potrykus. W sezonie 2015/16 prowadzona przez Michniewicza Pogoń zajęła 3. miejsce w sezonie zasadniczym i awansowała do grupy mistrzowskiej. Drużyna zakończyła sezon na 6. miejscu. Wcześniej, w 1/16 finału, odpadła też z rozgrywek Pucharu Polski. Szkoleniowiec prowadził szczecińską drużynę w 49 oficjalnych meczach. Wygrał 15 z nich, zremisował 18, a przegrał 16. Zarząd Klubu dziękuje trenerowi i jego asystentom za pracę włożoną w rozwój Pogoni Szczecin. Życzymy trenerowi Michniewiczowi wielu sukcesów w jego dalszej karierze trenera." Jeszcze nie wiadomo, kto poprowadzi "Portowców".