Partner merytoryczny: Eleven Sports

Pogoń Szczecin. Ricardo Nunes - wrócił po ciężkiej kontuzji, teraz czas na kadrę RPA?

Z powodu poważnej kontuzji Ricardo Nunes stracił rundę jesienną. Teraz piłkarz Pogoni wrócił do zdrowia i zagrał w pierwszych dwóch wiosennych meczach szczecinian. Przed tygodniem z Piastem wybiegł nawet w wyjściowym składzie. Liczy, że podobnie będzie w niedzielnym spotkaniu przeciwko Termalice Bruk-Bet Nieciecza (godz. 15:30).

Ricardo Nunes wrócił do zdrowia po kontuzji
Ricardo Nunes wrócił do zdrowia po kontuzji/Cezary Aszkielowicz/

Sprawdź wyniki i tabelę Ekstraklasy

29-letni Nunes gra w Polsce od dwóch lat. W meczu z Koroną pod koniec sierpnia ub. roku doznał zerwania więzadła pobocznego i pauzował przez kilka miesięcy. Wiosną wrócił na bosko. Zagrał w pierwszym wiosennym meczu "Portowców" z kielczanami, który jego zespół wygrał 3-2. W 60 minucie zastąpił Mateusza Lewandowskiego. Przed tygodniem od pierwszej minuty wystąpił z Piastem w Gliwicach, gdzie zespół ze Szczecina zremisował 0-0. 

- To był okropny mecz w bardzo trudnych warunkach. Na tamtym boisku nawet Barcelona miałaby kłopoty. Zrobiliśmy jednak, co mieliśmy zrobić i osiągnęliśmy pozytywny rezultat. Zagrałem jako skrzydłowy i starałem się, jak mogłem. Na ciężkim boisku trudno jednak o prawidłową ocenę. Przede wszystkim cieszę się z tego, że gram - podkreśla Nunes. 

Dziś przed nim i jego kolegami szansa na awans w ligowej tabeli. Przy piątkowej porażce Cracovii i wczorajszej przegranej Piasta, szczecinianie mogą awansować na 3. miejsce w tabeli Ekstraklasy. Muszą jednak wygrać u siebie z beniaminkiem z Niecieczy. 

Grając regularnie w Ekstraklasie Nunes liczy też, że przypomni się szkoleniowcom w RPA. Choć na stałe mieszka z rodziną w Portugalii, to urodził się w Johannesburgu, ma południowoafrykański paszport, a na swoim koncie kilka meczów w tamtejszej reprezentacji. Za niespełna miesiąc "Bafana Bafana", bo taki jest przydomek futbolowej kadry RPA, czekają dwa eliminacyjne mecze w Pucharze Narodów Afryki przeciwko Kamerunowi. 

- Szczerze powiedziawszy, to nie oczekuję na nic specjalnego. W zeszłym roku dziennikarz z RPA też pytał mnie o ewentualny powrót do kadry. Od czasu, kiedy zmienił się tam selekcjoner, nie miałem żadnego kontaktu, ale kto wie, gdybym regularnie i dobrze grał w Pogoni, to być może takie powołanie przyjdzie do klubu? W piłce nigdy nic nie wiadomo, wszystko może się wydarzyć - podkreśla Nunes. 

Po raz ostatni w Republice Południowej Afryki był w czasie, kiedy zespół rywalizował w eliminacjach MŚ 2014 przeciwko Etiopii i Republice Środkowoafrykańskiej. RPA szybko jednak wtedy odpadła z rywalizacji o miejsce na mundialu w Brazylii. 

Michał Zichlarz 

INTERIA.PL

Zobacz także

Sportowym okiem