Partner merytoryczny: Eleven Sports

Pogoń Szczecin - Korona Kielce 3-2 w 22. kolejce Ekstraklasy

Pogoń Szczecin pokonała Koronę Kielce 3-2 w poniedziałkowym meczu kończącym 22. kolejkę Ekstraklasy. Plasujący się na czwartym miejscu w tabeli "Portowcy" popisali się znakomitą nomen omen pogonią, ponieważ przegrywali już 0-2.

Vladislavs Gabovs (z lewej) z Korony Kielce i Ádám Gyurcsó z Pogoni
Vladislavs Gabovs (z lewej) z Korony Kielce i Ádám Gyurcsó z Pogoni/Marcin Bielecki/PAP

Goście objęli prowadzenie już w siódmej minucie. Airam Cabrera zagrał piłkę za linię obrony do Bartłomieja Pawłowskiego. Skrzydłowy Korony przyjął ją sobie na klatkę piersiową, potem podbił jeszcze głową i następnie strzałem z powietrza prawą nogą posłał do siatki.

Dziesięć minut później była już 2-0 dla Korony. Nabil Aankour dostał podanie z głębi pola, był jednak na pozycji spalonej, czego nie zauważyli sędziowie, kontynuował więc grę dośrodkowując pod bramkę, gdzie świetnie akcję z pięciu metrów zakończył Cabrera.

Pogoń jeszcze przed przerwą powinna strzelić kontaktowego gola. Z lewej strony dośrodkował debiutujący w Ekstraklasie Węgier Ádám Gyurcsó, w polu karnym najpierw uderzał Rafał Murawski, a potem Marcin Listkowski, ale w obu przypadkach na posterunku był Zbigniew Małkowski.

W przerwie "Portowcy" dokonali jednej zmiany. Na murawie pojawił się Łukasz Zwoliński, zastępując Listkowkiego, który w pierwszej połowie zobaczył żółtą kartkę i będzie musiał pauzować w kolejnym meczu.

To jednak kielczanie zaatakowali już w 46. minucie. Pawłowski przymierzył przy pierwszym słupku, piłka odbiła się jeszcze rykoszetem od rywala, jednak Jakub Słowik nie dał się zaskoczyć.

Dwie minuty później w zamieszaniu podbramkowym lewą nogą strzelił Władimer Dwaliszwili, ale minimalnie niecelnie.

Pogoń kontaktową bramkę zdobyła w 59. minucie. Z prawej strony w pole karne dośrodkował Adam Frączczak, Dwaliszwili walczył o piłkę z debiutantem w Koronie Dmitrijem Wierchowcowem, obaj leżeli już na ziemi, ale napastnik gospodarzy zdołał jeszcze nogą wycofać futbolówkę do Rafała Murawskiego, a kapitan mocnym strzałem umieścił ją w siatce.

Chwilę później doszło do pierwszej zmiany w zespole z Kielc. Murawę opuścił Charlie Trafford, pierwszy Kanadyjczyk, który zagrał w Ekstraklasie. Zastąpił go Aleksandrs Fertovs.

"Portowcy" wyrównali w 70. minucie. Frączczak zszedł z prawej strony do środka i uderzył lewą nogą, piłka odbiła się od dwóch słupków i wpadła do bramki.

Gospodarze nie powiedzieli ostatniego słowa. Zwycięskie trafienie uzyskali w 78. minucie. Piłkę z własnej połowy wyprowadził R. Murawski, podał do Gyurcsó, a Węgier strzałem z linii pola karnego pokonał Małkowskiego, który w ogóle nie interweniował.

Pogoń Szczecin - Korona Kielce 3-2 (0-2)

Bramki: 0-1 Bartłomiej Pawłowski (7.), 0-2 Airam Cabrera (17), 1-2 Rafał Murawski (59.), 2-2 Adam Frączczak (70.), 3-2 Ádám Gyurcsó (78.).

Sędzia: Jarosław Przybył (Kluczbork). Żółte kartki - Marcin Listkowski - Bartłomiej Pawłowski. Widzów 5124.

INTERIA.PL

Zobacz także

Sportowym okiem