Partner merytoryczny: Eleven Sports

Pogoń Szczecin - Jagiellonia Białystok 2-0

Pogoń Szczecin z nowym trenerem, Czesławem Michniewiczem, pokonała 2-0 Jagiellonię Białystok w meczu piłkarskiej Ekstraklasy.

Pogoń ma już trzeciego trenera w tym sezonie. Nowy szkoleniowiec na konferencji prasowej powiedział jednak, że jego zespół bardziej będzie trenował głowę, bo na trenowanie nóg nie ma już czasu.

Zanim Pogoń Michniewicza przystąpiła do pierwszego meczu, szkoleniowiec już miał pierwszy poważny problem. Kontuzji doznał Marcin Robak. W jego miejsce w ataku zagrał Łukasz Zwoliński i został bohaterem Pogoni.

"Portowcy" zaczęli odważnie. Bardzo aktywny był właśnie Zwoliński, który już w pierwszych minutach kilka razy strzelał w kierunku bramki gości.

W odpowiedzi, po dośrodkowaniu Macieja Gajosa, obok bramki Pogoni główkował Patryk Tuszyński. W 32. minucie Michał Janota strzelał zza pola karnego na bramkę gości. Piłka odbiła się od jednego z obrońców i zmyliłaby bramkarza, ale przeleciała obok bramki.

W końcówce pierwszej połowy Tuszyński odnalazł w polu karnym Gajosa (ten był na minimalnym spalonym), który z bliska w trudnej pozycji główkował bardzo niecelnie. Tuż przed przerwą Tuszyński strzelał z dystansu, lecz Radosław Janukiewicz pewnie złapał piłkę.

Po godzinie gry znakomita akcja Adama Frączczaka i wprowadzonego w drugiej połowie Karola Danielaka zakończyła się minimalnie niecelnym strzałem tego ostatniego.

W 64. minucie Zwoliński popisał się strzałem, jakie rzadko zdarzają się nawet Leo Messiemu. Gol kolejki murowany! Napastnik Pogoni huknął lewą nogą z woleja zza pola karnego w okienko bramki gości!

Odpowiedź gości była natychmiastowa. Tuszyński uderzył z 16 metrów i piłka o centymetry minęła bramkę Pogoni.

Świetnie wprowadził się do gry Danielak, który po rajdzie lewą stroną wpadł w pole karne, ale jego mocny strzał obronił Bartłomiej Drągowski.

W 85. minucie Frączczak dośrodkował z prawej strony, Zwoliński znakomicie urwał się obrońcom i głową wpakował piłkę do bramki, ustalając wynik meczu.

Powiedzieli po meczu:

Michał Probierz (trener Jagiellonii): "Gratuluje Czesiowi zwycięstwa. Tej części sezonu nie zaliczamy do najlepszych. Ciągle jesteśmy na trzecim miejscu, ale za dużo mamy wyrwanych zębów. Brakuje Marka Wasiluka czy Przemka Frankowskiego. To trzeci mecz wyjazdowy bez zwycięstwa. W pierwszej połowie mieliśmy swoje sytuacje, a pogoda sporo była lepsza. Potem 20 minut drugiej części pogoda się diametralnie zmieniła. Zaczął wiać wiatr, chyba macie wiatraki tu pomontowane. Pogoń to wykorzystała. Bramka Łukasza Zwolińskiego - stadiony świata".

Pogoń Szczecin - Jagiellonia Białystok 2-0 (0-0)

Bramki: 1-0 Łukasz Zwoliński (64.), 2-0 Łukasz Zwoliński (85.)

Żółta kartka: Sebastian Madera (Jagiellonia)

Sędzia: Szymon Marciniak. Widzów: 4851.

Pogoń Szczecin: Radosław Janukiewicz - Sebastian Rudol, Wojciech Golla, Mateusz Matras, Hubert Matynia (70. Dominik Kun) - Adam Frączczak, Rafał Murawski, Maksymilian Rogalski, Ricardo Nunes, Michał Janota (59. Karol Danielak) - Łukasz Zwoliński.

Jagiellonia Białystok: Bartłomiej Drągowski - Filip Modelski (79. Łukasz Tymiński), Sebastian Madera, Igors Tarasovs, Giorgi Popchadze - Nika Dżalamidze (45. Karol Mackiewicz), Rafał Grzyb, Michał Pazdan, Maciej Gajos (69. Karol Świderski), Patryk Tuszyński - Mateusz Piątkowski.

Ekstraklasa: wyniki, tabela, strzelcy, terminarz

INTERIA.PL

Zobacz także

Sportowym okiem