Pogoń Szczecin - Górnik Zabrze 3-1 w 29. kolejce Ekstraklasy
Pogoń Szczecin pokonała Górnika Zabrze 3-1 w 29. kolejce T-Mobile Ekstraklasy. Trwa świetna passa Czesława Michniewicza, który odniósł trzecie zwycięstwo z "Portowcami" w trzecim meczu, odkąd objął ten zespół. Pogoń wyprzedziła w tabeli sobotniego rywala, awansując na piąte miejsce.
W 18. minucie znakomicie lewą stroną zaatakował Ricardo Nunes i dośrodkował przed bramkę. Łukasz Zwoliński skoczył wyżej od Rafała Kosznika, ale "główkował" nad bramką Pavelsa Szteinborsa.
W odpowiedzi Łukasz Madej uderzył zza pola karnego, lecz trafił w piłkarza "Portowców".
Potem dwa razy swoich sił próbował Adam Frączczak. Najpierw, w 39. minucie, uderzył zza pola karnego, a potem, w 43. "główkował" po centrze Nunesa. W Obu przypadkach zawodnik Pogoni nie trafił jednak w bramkę.
Gospodarze prowadzenie objęli w doliczonym czasie gry pierwszej połowy. Nunes podał do Rafała Murawskiego, który dośrodkował w pole karne, gdzie był już Frączczak. Piłkarz "Portowców" zdołał oddać strzał, który starał się obronić Szteinbors, ale wybił piłkę już zza linii bramkowej.
W 49. minucie na strzał z ponad 30 metrów zdecydował się Rafał Augustyn, ale posłał piłkę ponad poprzeczką.
W odpowiedzi znowu "główkował" aktywny Frączczak, jednak niecelnie.
Pogoń podwyższyła prowadzenie w 59. minucie. Z lewej strony dośrodkował Nunes, a niepilnowany Łukasz Zwoliński strzałem głową z kilku metrów nie dał szans Szteinborsowi.
Przez cały mecz na murawie dochodziło do spięć pomiędzy Sebastianem Rudolem a Rafałem Kosznikiem. W pewnym momencie, po starciu, zawodnik Górnika wylądował na murawie, a następnie długi czas pocierał obolałą twarz.
Trener Michniewicz dokonywał tymczasem zmian. Na murawie pojawił się wracający po kontuzji Marcin Robak, który, gdy był jeszcze zdrowy, jako jedyny strzelał w tym roku gole dla Pogoni.
On jednak nie zdobył bramki, natomiast kontaktowe trafienie zanotowali zabrzanie. W 76. minucie świetnym uderzeniem z rzutu wolnego popisał się Mariusz Magiera. Piłka tuż przy słupku wylądowała w siatce, Radosław Janukiewicz nie miał nic do powiedzenia.
Szanse na korzystny wynik dla Górnika mocno zmalały trzy minuty później. Augustyn bezmyślnie sfaulował przed polem karnym Robaka, za co zobaczył żółtą kartkę, a ponieważ była to jego druga w sobotę, musiał opuścić boisko.
Pogoń dobiła rywali w 90. minucie. Po wymianie piłki między Murawskim, Nunesem i Maksymilianem Rogalskim, ten ostatni zupełnie nieatakowany pobiegł z nią pod pole karne, gdzie popisał się fantastycznym uderzeniem w okienko bramki.
Pogoń Szczecin - Górnik Zabrze 3-1 (1-0)
Bramki: 1-0 Adam Frączczak (45.), 2-0 Łukasz Zwoliński (60., głową), 2-1 Mariusz Magiera (76., wolny), 3-1 Maksymilian Rogalski (90.).
Pogoń: Radosław Janukiewicz - Sebastian Rudol, Wojciech Golla, Mateusz Matras, Hubert Matynia - Dominik Kun (68. Marcin Robak), Rafał Murawski, Adam Frączczak, Maksymilian Rogalski, Ricardo Nunes - Łukasz Zwoliński (78. Michał Janota).
Górnik: Pavels Szteinbors - Adam Danch, Błażej Augustyn, Mariusz Magiera - Dominik Sadzawicki (65. Wojciech Łuczak), Rafał Kurzawa, Erik Grendel, Łukasz Madej (82. Ołeksandr Szeweluchin), Robert Jeż (58. Bartosz Iwan), Rafał Kosznik - Szymon Skrzypczak.
Sędziował Bartosz Frankowski (Toruń). Żółte kartki: Sebastian Rudol, Hubert Matynia, Maksymilian Rogalski - Rafał Kosznik, Błażej Augustyn. Czerwona kartka za drugą żółtą - Górnik Zabrze: Błażej Augustyn (79.). Widzów 7826.