Pogoń przed meczem z Lechem, czyli mobilizacja na całego
W drugim piątkowym spotkaniu 8. kolejki T-Mobile Ekstraklasy, przy ul. Bułgarskiej, wicemistrz Polski, Lech Poznań podejmie Pogoń Szczecin. Dla kibiców obu drużyn to spotkanie szczególne. Ze względu na kibicowskie antypatie i odwieczną rywalizację, mecze te cechuje zawsze szczególne zaangażowanie i wielka walka. Jeżeli dodać do tego, bliską lokatę w tabeli, to możemy być świadkami naprawdę dobrego widowiska. Początek meczu o 20:30. Transmisja w Canal + Sport HD.
Po siedmiu kolejkach nowego sezonu podopieczni Dariusza Wdowczyka z 10 punktami na koncie zajmują 7. miejsce w tabeli. Lech, z jednym oczkiem mniej, plasuje się o lokatę niżej. Warto zauważyć, że Pogoń jest niepokonana na wyjeździe, a podopieczni Mariusza Rumaka nie zaznali jeszcze goryczy porażki u siebie.
W lepszej dyspozycji mentalnej, do piątkowej rywalizacji przystąpią "Portowcy". To oni w heroicznych okolicznościach, wyszarpali gdańskiej Lechii jeden punkt. Bohaterów niedzielnego meczu było dwóch: golkiper Radosław Janukiewicz, który obronił jedenastkę i Takafumi Akahoshi, który w doliczonym czasie gry zdobył bramkę na wagę remisu. Patrząc na ostatnie spotkania "Dumy Pomorza", nikt nie ma wątpliwości.
Zespół pod wodzą Dariusza Wdowczyka punktuje bardzo regularnie. W meczu z "Biało-zielonymi" braki w jakości piłkarskiej, nadrabiał walecznością. "Kolejorz" w ostatniej kolejce uległ natomiast Śląskowi 0-2, po bramkach Hołoty i Paixao, momentami irytując kibiców swą niedokładnością podań i chaosem taktycznym. Jednak Lech, z racji swej marki, to wciąż bardzo groźna drużyna. Zwłaszcza wtedy, kiedy dysponuje atutem w postaci swojego boiska i fanatycznych kibiców.
Oba sztaby szkoleniowe wzajemnie komplementują swoje zespoły i zapewniają, że powalczą o zwycięstwo. - Po siedmiu kolejkach Pogoń na pewno jest odmieniona niż wiosną. Ma świadomość, że może wygrywać. Każdy zespół ma swoje mocne i słabe strony. Patrzymy na siebie skupiając się na swoim sposobie grania i nawet w 13 musimy robić kroki do przodu - powiedział na konferencji prasowej, szkoleniowiec "Kolejorza", Mariusz Rumak.
- Akahoshi był już od dawna w Pogoni, ale trener dotarł do niego i jest on w formie. Widać pracę trenera Wdowczyka, bo dobrze grają nie tylko zawodnicy z Japonii, ale cały zespól. Pogoń gra z Lechem, gra z wicemistrzem Polski i musi o tym wiedzieć. My na pewno będziemy chcieli wygrać i zagramy ofensywnie - zakończył Rumak.
- Oczywiście nie zdradzę tego pomysłu. Każdy zespół jest w naszym zasięgu, również Lech. Szanujemy rywala. "Kolejorz" ma huśtawki formy. Kapitalne akcje przeplatają błędami. My musimy wykorzystać te chwile słabości. Oczywiście nie zdradzę tego pomysłu. Każdy zespół jest w naszym zasięgu, również Lech. Szanujemy rywala. "Kolejorz" ma huśtawki formy. Kapitalne akcje przeplatają błędami. My musimy wykorzystać te chwile słabości - powiedział Sławomir Rafałowicz, podkreślając pełną mobilizację w zespole, w rozmowie z Pogonszczecin.pl.
Sytuacja kadrowa Pogoni jest bardzo dobra. Trener Dariusz Wdowczyk ma do dyspozycji prawie wszystkich swoich podopiecznych. Do pełni zdrowia i sił wraca jedynie Hernani. Jego występ stoi pod znakiem zapytania. Nikt także też nie musi pauzować za kartki, ale o jedno upomnienie od wykluczenia są Bartosz Ława i Maksymilian Rogalski. Zupełnie inaczej sytuacja wygląda w Lechu Poznań. Trener "Kolejorza, Mariusz Rumak zmaga się przed piątkowym spotkaniem z olbrzymimi problemami kadrowymi. Z powodu kontuzji wykluczeni są: Jasmin Burić, Barry Douglas, Kebba Ceesay, Marcin Kamiński, Rafał Murawski, Dimitrije Injać, Vojo Ubiparip i Dawid Kownacki. Pod znakiem zapytania stoi występ Mateusza Możdżenia i Szymona Pawłowskiego, zaś Kasper Hamalainen i Luis Henriquez mimo ostatnich drobnych kłopotów zdrowotnych powinni być w piątek do dyspozycji sztabu szkoleniowego.
- Luis dopiero dziś wejdzie w mocniejszy trening. Mateusz Możdżeń trenuje z pełnym obciążeniem, a Kaspera Hamalainena ja zdjąłem we wtorek z treningu, aby go oszczędzić. Na siłę jutro będę mógł też wpuścić na murawę Szymka Pawłowskiego. Muszę jednak mieć na uwadze to, co się wydarzy w przyszłości- powiedział Rumak na konferencji.
Ostatnie mecze obu drużyn:
Sezon 2012/2013:
Lech-Pogoń 1-1
Pogoń-Lech 0-2
Spotkanie poprowadzi Paweł Pskit z Łodzi. Pierwszy gwizdek o godz. 20:30. Na trybunie gości spodziewanych jest ok. 1500 kibiców ze Szczecina. Kto będzie górą? Transmisja w Canal + Sport HD.
Przewidywane składy:
Lech Poznań: Kotorowski - Kędziora, Wołąkiewicz, Arboleda, Henriquez - Trałka, Linetty - Lovrencsics, Hamalainen, Claasen - Teodorczyk.
Pogoń Szczecin: Janukiewicz - Frączczak, Golla, Dąbrowski, Lewandowski - Murayama, Rogalski, Ława, Akahoshi, Tchami - Robak.
Typ Interia.pl na to spotkanie:
Lech Poznań - Pogoń Szczecin 2-2, po bramkach Teodorczyka, Lovrencsicsa, Robaka i Akahoshiego.