Podoliński: Meczu ze Śląskiem nikt nie odpuści
- Każdy z piłkarzy Cracovii, który znajdzie się w niedzielę na boisku w spotkaniu ze Śląskiem Wrocław, da z siebie wszystko. Nikt nie przejdzie obok meczu, jak to było podczas ostatniego sparingu - zadeklarował trener "Pasów" Robert Podoliński.
Krakowska drużyna we wspomnianej grze kontrolnej przegrała z pierwszoligowym GKS Tychy 1-3. Jak przyznał Podoliński, po zakończeniu spotkania w szatni było "bardzo gorąco".
Według słów szkoleniowca Cracovii sytuacja kadrowa w jego drużynie jest obecnie dobra.
- Jesteśmy po badaniach Adama Marciniaka, który jest w stu procentach przygotowany do gry. Problem jest tylko z Przemysławem Kitą. Sądzę, że w przeciągu tygodnia będzie on już przygotowany do zajęć - powiedział Podoliński.
Poinformował też, Cracovia ostatecznie nie chce rozstawać się z Łukaszem Zejdlerem. Ma on zostać wypożyczony do końca czerwca.
Jego zdaniem Śląsk, po odejściu Sebastiana Mili gra inaczej, ale dalej jest bardzo groźny.
- Nieprzypadkowo drużyna ta jest wiceliderem naszej ekstraklasy. Podchodzimy do niej z dużym szacunkiem. W czwartek (mecz PP z Legią Warszawa, 1-1 - PAP ) widać było, że gra on obecnie inaczej niż gdy liderem wrocławskiego zespołu był Mila. Na pewno nie znaczy, że gorzej - uważa Podoliński.
Mecz Cracovii ze Śląskiem odbędzie się w niedzielę o godz. 15.30. Jesienią "Pasy" zremisowały bezbramkowo we Wrocławiu.