Partner merytoryczny: Eleven Sports

PKO Ekstraklasa. Vuković: Kapustka ma szansę na grę z Rakowem

Sprowadzony w ubiegłym tygodniu do Legii Warszawa Bartosz Kapustka może zadebiutować w nowym klubie w sobotnim meczu wyjazdowym z Rakowem Częstochowa w 1. kolejce piłkarskiej Ekstraklasy. - Kapustka ma szansę na grę - powiedział trener Aleksandar Vuković.

Robert Podoliński dla Interii: Kapustka jeszcze udowodni ile jest wart. Wideo/INTERIA.TV

Kapustka to 14-krotny reprezentant Polski. Po udanych występach w Euro 2016 został zawodnikiem Leicester City, ówczesnego mistrza Anglii. Na Wyspach jednak nie zaistniał, był wypożyczony do Freiburga i belgijskiego Oud-Heverlee Leuven.

- Czeka nas jeszcze jeden trening. Jeśli wszystko będzie w porządku, to Kapustka zostanie powołany na mecz z Rakowem i ma szansę na występ. Bardzo pozytywnie oceniam jego dyspozycję, biorąc pod uwagę, jak długą miał przerwę w grze. Teraz pozostaje kwestia mądrego wprowadzania go do naszego systemu - podkreślił szkoleniowiec warszawskiego zespołu.

Legia ma już za sobą zwycięstwa w pierwszej rundzie kwalifikacji Ligi Mistrzów z Linfield FC (1-0) oraz w 1/32 finału Pucharu Polski z GKS Bełchatów (6-1). Zdaniem szkoleniowca dopiero jednak teraz tak naprawdę zacznie się sezon.

- Sezon na dobre zaczyna się, gdy rusza ekstraklasa. To najważniejsze rozgrywki pod względem emocjonalnym; nasza stara, dobra ekstraklasa. To jest coś, co ekscytuje - podkreślił.

Tomasz Sokołowski dla Interii: Kapustka będzie się próbował odbudować w Legii. Wideo/Zbigniew Czyż/TV Interia

Legia obronę wywalczonego w lipcu tytułu zacznie od wyjazdowego meczu z Rakowem. Częstochowianie z powodu przebudowy obiektu swoje mecze nadal rozgrywają w Bełchatowie.

O ile Kapustka ma szansę na występ, to wykluczona jest gra innego sprowadzonego latem zawodnika, Portugalczyka Rafaela Lopesa, który ostatnio grał w Cracovii.

- Rafael cały czas pracuje indywidualnie i nie podejmiemy żadnego ryzyka w jego kontekście. Wolę, żeby nawet był do naszej dyspozycji dopiero po przerwie reprezentacyjnej. Niech cały następny tydzień będzie na to, żeby na dobre pozbyć się jakiegokolwiek zagrożenia urazem - zdradził Vuković.

Raków w poprzednim sezonie był beniaminkiem. W ekstraklasie utrzymał się bez większych problemów i rozgrywki zakończył na 10. miejscu. Vuković spodziewa się, że najbliższy rywal poczyni postępy.

Liga Mistrzów. Jacek Zieliński o meczu Legia - Linfield. Wideo/INTERIA.TV

- To klub, który pozostawił pozytywne wrażenie. Uważam, że nie ma w tym przypadku. Widać pomysł, pracę od podstaw, przede wszystkim pracę trenera. Raków nie będzie drużyną jednego sezonu. To zespół, który jest w stanie jeszcze pójść do góry - podkreślił.

Serb wciąż ma w pamięci poprzednią konfrontację z Rakowem w Bełchatowie, która zakończyła się remisem 2-2.

- W tamtym meczu było bardzo dużo, za dużo, zagrożenia pod nasza bramką. Żaden inny zespół nie stworzył tyle zagrożenia, co Raków. Świadczy to o tym, jak trudny będzie dla nas sobotni mecz. Musimy się do niego solidnie przygotować - zwrócił uwagę Vuković.

Początek spotkania o godzinie 20.00.

Aleksandar Vuković/Zbigniew Czyż/INTERIA.PL
PAP

Zobacz także

Sportowym okiem