Partner merytoryczny: Eleven Sports

PKO Ekstraklasa. Kazik o wpuszczeniu kibiców na stadiony: To przedwczesna i nierozsądna decyzja

W rozmowie z Interią muzyk Kazik Staszewski, wokół którego w ostatnich dniach zrobiło się bardzo głośno, skomentował decyzję o odmrożeniu sportu i wpuszczeniu kibiców na trybuny. Artysta, od lat zdeklarowany sympatyk sportu, krytycznie ocenia to posunięcie rządu, nazywając je "przedwczesnym i nierozsądnym".

Kazik: Ja się jeszcze nie wybieram na mecze. Wideo/INTERIA.TV/INTERIA.TV

Po 81 dniach przerwy spowodowanej pandemią koronawirusa do gry wraca PKO Ekstraklasa. Na razie mecze będą się toczyć przy pustych trybunach.

Kibice będą mogli wrócić na stadiony 19 czerwca, kiedy rozpocznie się runda finałowa. Każdy obiekt będzie mógł być zapełniony w 25 procentach. Kazik uważa, że jest na to zbyt wcześnie.

- Nie wybieram się jeszcze na mecze. Tęsknię do ligi polskiej. Tak samo tęsknię do koncertów, ale też się jeszcze nie decyduję na bywanie w większych grupach ludzi, ponieważ cały czas poziom zachorowań jest taki, jak był. Myślę, że to jednak wynika, z tego, że trzeba różne rzeczy poodmrażać, bo za chwilę nie będzie czego odmrażać - powiedział Adamowi Drygalskiemu.

- Moim zdaniem to jest przedwczesna i nierozsądna decyzja - dodał.

Czy powrót kibiców na stadiony 19 czerwca to dobry pomysł?

Zbigniew Boniek: Nie będziemy tego papugować. Wideo/TV Interia

Jednocześnie artysta przyznaje, że mecze bez kibiców, nie mają w sobie tyle emocji. Przytacza jednak przykład spotkania z udziałem Legii, które mimo braku fanów było świetnym widowiskiem.

- Lech gra z Legią. Mecz piłkarski bez widzów jest substytutem. Oczywiście przypadkowo czasem zdarzały się mecze bez kibiców. Jeden z najlepszych meczów jaki widziałem, to mecz Legii z Realem Madryt w Lidze Mistrzów, który odbył się bez publiczności właśnie - przyznał.

Do końca sezonu zostało jeszcze 11 kolejek. Jednak Kazik już teraz wie, kto zostanie mistrzem Polski.

Artysta od wielu lat śledzi polską piłkę. Jest też kibicem Legii Warszawa. Jego zdaniem to właśnie stołeczny klub sięgnie po tytuł.

- Mistrzem Polski będzie i musi być Legia. Co to za pytanie?

Kazik Staszewski słynie z wyrażania niepopularnych opinii, nie tylko na scenie/ Adam STASKIEWICZ/East News
INTERIA.PL

Zobacz także

Sportowym okiem