Piast - Legia 3-1 w 11. kolejce Ekstraklasy
W niedzielnym meczu 11. kolejki Ekstraklasy Piast sensacyjnie wygrał z Legią 3-1. Hat-tricka ustrzelił Kamil Wilczek!
Z powodu porażki w Gliwicach, Legia straciła fotel lidera, na korzyść Górnika Zabrze, który wczoraj ograł w derbach Śląska Ruch Chorzów (2-1).
Trener Henning Berg posłał do boju z Piastem, w sporej mierze rezerwową jedenastką i ta ekipa sobie nie poradziła.
Nie minęło 100 sekund, a gliwiczanie już dwukrotnie zagrozili bramce Duszana Kuciaka. Najpierw z dystansu mocno uderzył Ruben Jurado (Kuciak odbił przed siebie), a za moment, po rzucie rożnym, z najbliższej odległości główkował Kornel Osyra, który przestrzelił.
Legia atakowała rzadziej, ale konkretnie. W 6. min Jakub Kosecki dostał dobre prostopadłe podanie, po którym lobował Jakuba Szmatułę. Sęk w tym, że przelobował również bramkę.
W 16. min Marek Lewczuk niecelnie podał do Jakuba Rzeźniczaka, piłkę przejął Kamil Wilczek, który wygrał walkę o pozycję z Rzeźniczakiem, strzelił z lewej nogi, a gdy piłkę odbił Kuciak, wyprzedził także Inakiego Astiza, pędząc do dobitki! Strzał do pustej bramki był formalnością.
W 20. min Marek Saganowski podał w pole karne, gdzie Lewczuk - po rykoszecie od nogi obrońcy - zagroził bramce gospodarzy, ale Szmatuła pilnował bliższego słupka i wybił piłkę na rzut rożny. Jeszcze lepszą okazję miał sześć minut później Kosecki. Po rzucie wolnym, wykonanym przez Helia Pinto, piłka trafiła pod nogi "Kosy", który z ostrego kąta próbował trafić w długi róg, ale Szmatuła obronił zarówno strzał, jak i dobitkę!
W 36. min swój dramat przeżył Duszan Kuciak. Chciał podać do Inakiego Astiza, ale piłka podskoczyła na kępce trawy, przez co Słowak podał ją, ale do nadbiegającego Wilczka, który tylko przełożył na lewą nogę, by kopnąć do pustej bramki!
Trener Henning Berg próbował ratować sytuację, wpuszczając na murawę, od początku II połowy, Tomasza Jodłowca i Michała Żyrę. Vrdoljak został cofnięty do defensywy.
Legia przycisnęła, a w 50. min mocno na bramkę uderzył Pinto, lecz Szmatuła obronił.
W 62. min, w gąszczu nóg w polu karnym niecelnie strzelił Marek Saganowski. Trzy minuty później kontrę wyprowadził Piotr Brożek, wpadł w pole karne, lecz zatrzymał go Astiz, więc gliwiczanie musieli się zadowolić tylko kornerem.
Później podawał Rzeźniczak, a głową uderzył Orlando Sa, jednak minimalnie za wysoko.
W 76. min Wilczek skompletował hat-tricka, dobijając z 10 m po strzale Szeligi. Mina Berga była marsowa.
Legia w 90. min ucieszyła się z honorowego trafienia. Tomasz Jodłowiec posłał prostopadłe podanie w pole karne do Łukasza Brozia, ten strzelił, Szmatuła odbił piłkę, ale dobitka Ondrzeja Dudy była skuteczna. Piłka wylądowała pod poprzeczką.
W czwartej minucie doliczonego czasu Duda uderzył zza pola karnego i mógł mówić o pechu, gdyż piłka przeszła minimalnie obok lewego słupka.
Legia straciła nie tylko trzy punkty, ale też Jakuba Rzeźniczaka, który złapał czwartą kartkę i nie wystąpi w starciu z Lechią.
11. kolejka Ekstraklasy:
Piast Gliwice - Legia Warszawa 3-1 (2-0)
Bramki:
1-0 Wilczek (16.), 2-0 Wilczek (36.), 3-0 Wilczek (76.), 3-1 Duda (90.).
Piast Gliwice: Jakub Szmatuła - Adrian Klepczyński, Csaba Horvath, Kornel Osyra, Piotr Brożek - Tomasz Podgórski (53. Bartosz Szeliga), Carles Martinez Embuena, Kamil Wilczek, Radosław Murawski, Matej Izvolt (76. Sasa Zivec) - Ruben Jurado (68. Łukasz Hanzel).
Legia Warszawa: Dusan Kuciak - Igor Lewczuk (46. Tomasz Jodłowiec), Jakub Rzeźniczak, Inaki Astiz, Łukasz Broź - Marek Saganowski (71. Ondrej Duda), Ivica Vrdoljak, Helio Pinto, Krystian Bielik (46. Michał Żyro), Jakub Kosecki - Orlando Sa.
Sędziował: Bartosz Frankowski (Toruń).
Widzów: 7417
Piast - Legia 3-1. Galeria
Autor: Michał Białoński