Partner merytoryczny: Eleven Sports

Piast Gliwice znów stracił punkty. Piotr Parzyszek odchodzi

Ligowa niemoc trzeciego zespołu Ekstraklasy poprzedniego sezonu trwa. Piast zaliczył wczoraj trzecią ligową porażkę w tym sezonie - z Jagiellonią Białystok 0-1 - i z jednym punktem oraz bez zdobytej bramki okupuje ostatnie miejsce w ligowej tabeli. Na dodatek gliwiczanie żegnają się ze swoim napastnikiem numer 1 Piotrem Parzyszkiem, który za dwa miliony złotych przechodzi do włoskiego Frosinone.

Roman Kosecki dla Interii: Michniewicz ma dobry warsztat. Wideo/INTERIA.TV

Rok temu po czterech kolejkach jedenastka z Gliwic miała na swoim koncie pięć punktów i znajdowała się na pozycji numer 9 w ekstraklasowej tabeli. Z kolei w 2018 w analogicznej części sezonu, zakończonego później mistrzostwem Polski, Piast miał dziewięć punktów i był trzeci za Lechem i Jagiellonią.

Teraz jest wyjątkowo źle, bo na koncie tylko "oczko", a bilans bramek 0-4. Równie fatalnie było w rozgrywkach 2017/18, w których Piast do ostatniej kolejki musiał się bić o pozostanie w Ekstraklasie. Wtedy po czterech kolejkach drużyna miała 2 pkt., a bramki 2-9. Też okupowała ostatnie miejsce w tabeli.

Tyle, że wtedy nie grano w europejskich pucharach, gdzie teraz zespół z Górnego Śląska startuje i spisuje się zdecydowanie lepiej niż w lidze, odprawiając w eliminacjach Ligi Europy Dinamo Mińsk (2-0) i TSV Hartberg (3-2). Teraz przed gliwiczanami czwartkowy mecz z FC Kopenhaga na terenie rywala.

Z Jagiellonią w poniedziałek nie udało się wygrać, choć okazje do strzelenia bramki były. - Trudno cokolwiek powiedzieć po takim meczu. Wydawało się, że można dużo więcej uzyskać z tego spotkania. Mieliśmy dużo szans do strzelenia gola i zabrakło jedynie szczęścia, aby ta bramka padła. My dostajemy gole po jednym strzale i naprawdę ciężko jest to skomentować. Byliśmy blisko po jednym dośrodkowaniu i Piotr Parzyszek miał swoją szansę, ale taka niestety jest piłka. Nie strzeliliśmy i nie wygraliśmy tego meczu - komentował po spotkaniu Jakub Holoubek, obrońca Piasta.

Wspomniany Parzyszek najprawdopodobniej w czwartek zagra w Kopenhadze swój ostatni mecz w barwach gliwiczan, po czym - za 2 mln złotych - przeniesie się do Frosinone Calcio do Serie B. Włosi już wcześniej czynili starania o pozyskanie tego zawodnika. Teraz dopięli swego.

Michał Zichlarz

Piotr Parzyszek/Irek Dorożański/Newspix

INTERIA.PL

Zobacz także

Sportowym okiem