Partner merytoryczny: Eleven Sports

Piast Gliwice ciągle walczy o podium na koniec sezonu

Piast Gliwice podejmuje dziś Legię Warszawa. Jeśli wygra ciągle może marzyć o miejscu w pierwszej trójce na koniec sezonu.

Zbigniew Boniek o Superlidze: To jest piłkarska III Wojna Światowa. Wideo/INTERIA.TV/INTERIA.TV

Ten rywal leży Piastowi. Gliwiczanie potrafią grać z Legią, ostatni raz przegrali z nią w grudniu 2018 roku. Odtąd, w kolejnych sześciu meczach podopieczni Waldemara Fornalika wygrali cztery raz a dwa razy padł remis. Ostatni raz Piast wygrał w marcu, w Pucharze Polski.

Piast Gliwice: Powoli trzeba myśleć o pucharach

Piast w lidze ostatnio spisuje się świetnie, nie przegrał od siedmiu spotkań. Lechia Gdańsk cudem ostatnio u siebie wyszarpała remis z gliwiczanami w samej końcówce. Dla kibiców Piasta o tyle szkoda, że zwycięstwo akurat z tym rywalem pozwoliłoby na bardziej klarowną sytuację w tabeli.

Warto bowiem zająć co najmniej czwarte miejsce na końcu sezonu ze względu na europejskie puchary. Przy zdobyciu Pucharu Polski przez Raków Częstochowa (w finałowej grze z I-ligową Arka siłą rzeczy jest faworytem) czwarta pozycja pozwoli przecież na grę w nowoutworzonym Pucharze Konferencji. Zwycięstwo w ostatnim meczu z sąsiadem z tabeli czyli Lechią dałoby Piastowi większy komfort w tym wyścigu. O podium będzie niełatwo, Piast ma osiem punktów straty do trzeciego Rakowa, ale wskoczenie na najniższy ciągle jest możliwe

Wygrana z Legią nie będzie niczym nadzwyczajnym

Komfortu nie ma, czwartyPiast w tej chwili ma tyle samo punktów co piąta Lechia i szósty Śląsk więc bardzo przydałoby mu się zwycięstwo w dzisiejszym meczu z Legią. Ta ostatnio nie zachwyca, bezbramkowo zremisowała dwa mecze więc trzy punkty dla Piasta w dzisiejszym meczu będącym starciem dwóch ostatnich mistrzów Polski to więc w tym przypadku nie chciejstwo lecz realne spojrzenie na rzeczywistość.

Pewne jest, że Piast nie poczuje się przed meczem zbyt... pewnie. Nie pozwoli na to trener Waldemar Fornalik. Przy każdej nadarzającej się okazji powtarza, że żeby wygrać Piast musi w rym meczu zagrać naprawdę dobrze. Poza tym Legia zagra z zaangażowaniem, bo przy porażce na cztery kolejki przed końcem Pogoń Szczecin będzie miała do niej tylko trzy punkty straty.

Wiadomo, że w powodu urazów nie zagrają w Piaście Bartosz Rymaniak i rezerwowy Tomasz Mokwa a z powodu kartek - Patryk Lipski. Nie wiadomo czy zagra Jakub Czerwiński, z nim byłoby na pewno łatwiej. 

Początek meczu w Gliwicach o godz. 20.30.

Waldemar Fornalik z Piasta i Czesław Michniewicz z Legii/Beata Zawadzka/East News
INTERIA.PL

Zobacz także

Sportowym okiem