Piast Gliwice blisko nowego klubowego rekordu

Dwa lata temu jedenastka z Górnego Śląska również zanotowała passę 10 kolejnych ligowych gier, kiedy zwyciężała i remisowała. Na koniec dało to historyczne mistrzostwo Polski. Wtedy było osiem zwycięstw i dwa remisy. Teraz jest pięć wygranych i pięć remisów. Dobra passa zaczęła się 23 października od meczu z Wisłą Płock u siebie. Gliwiczanie zremisowali wtedy z "Nafciarzami" 2-2 po bramce Michała Żyry w 90. minucie z rzutu karnego. Od wtedy zaczął się marsz Piasta w górę tabeli, bo przypomnijmy, że przez długie tygodnie trzeci zespół Ekstraklasy poprzedniego sezonu zamykał ligową tabelę.

- Nie liczymy sobie meczów bez porażki, to bardziej media je wyliczają. My myślimy tylko o każdym najbliższym meczu, to najlepsza taktyka i podejście, które sprawdzało się w poprzednich sezonach. Nie myślimy co za nami, bo to jest już historia. Chcemy pisać kolejne rozdziały. Różnice w tabeli? Wielkie i niewielkie zarazem. Jeśli popatrzymy w dół to odległość za nami jest taka sama jak przed nami. Skupiamy się na tym, aby prezentować się dobrze w każdym meczu, a co to da i jak zakończymy ligę, to pokaże życie - mówi przed meczem w Gliwicach z beniaminkiem z Poznania Waldemar Fornalik.

Zobacz Sport Interia w nowej odsłonie!

Sprawdź

Oba zespoły dobrze prezentują się w tym roku. W trzech ligowych spotkaniach i Piast i Warta zdobyły po siedem punktów. Jeżeli któraś z tych drużyny zwycięży, to obejmie prowadzenie w tabeli za rok 2021, w której na razie z ośmioma punktami na czele dobrze prezentujące się w tych pierwszych tegorocznych spotkaniach Podbeskidzie Bielsko-Biała. Początek meczu Piast - Warta na stadionie przy ulicy Okrzei o godzinie 18.00. Spotkanie poprowadzi Paweł Gil.

Michał Zichlarz

Ekstraklasa - wyniki, terminarz i tabela