Partner merytoryczny: Eleven Sports

Nietypowy trening rywali Legii

Już w środę w rewanżowym meczu pierwszej rundy eliminacji Ligi Mistrzów Legia Warszawa podejmie norweski Bodo/Glimt. Rywale mistrzów Polski zdają sobie sprawę, że na stadionie w Warszawie zasiądą tysiące fanów, głośno dopingujących Legię. I właśnie dlatego, zastosowali nietypowe metody treningowe.

Strefa Euro 12:00. Sieciówka - przegląd mediów społecznościowych po finale - 12.07.2021/Ipla/IPLA

W pierwszym spotkaniu Legia wygrała na wyjeździe 3-2 i przed meczem na swoim stadionie jest w bardzo dobrej sytuacji. UEFA co prawda zniosła zasadę mówiącą o tym, że gole strzelone na wyjeździe liczą się podwójnie, ale mimo wszystko to mistrzowie Polski wydają się faworytami do awansu do kolejnej rundy.

Będą mogli z całą pewnością liczyć na gorący doping publiczności, która tłumnie zasiądzie na stadionie przy ulicy Łazienkowskiej 3. Właśnie dlatego ekipa z Norwegii postanowiła zastosować specyficzne metody treningowe. Ich zajęcia odbywały się przy dopingu... puszczonym z głośników. Miało to imitować warunki, panujące na stadionie Legii.

Zespół trenera Czesława Michniewicza zna już potencjalnego rywala w drugiej rundzie eliminacji LM. Będzie nim Flora Tallin lub Hibernians z Malty. Pierwsze spotkanie zespół z Estonii wygrał u siebie 2:0. Gdyby jednak mistrzowie Polski nie poradzili sobie w dwumeczu z Bodoe/Glimt, trafią do 2. rundy eliminacji Ligi Konferencji i spotkają się z przegranym z pary Dinamo Zagrzeb (Chorwacja) - Valur Reykjavik (Islandia) w tzw. ścieżce mistrzowskiej. Pierwsze spotkanie Dinamo wygrało u siebie 3:2.

Bodo/Glimt - Legia Warszawa/Mats Torbergsen/PAP
INTERIA.PL

Zobacz także

Sportowym okiem