Partner merytoryczny: Eleven Sports

Łódzki Klub Sportowy - Legia Warszawa 2-3 w 1/8 finału Pucharu Polski

Legia Warszawa awansowała do ćwierćfinału Pucharu Polski po pokonaniu Łódzkiego Klubu Sportowego 3-2. Mecz był bardzo emocjonujący, a czerwone kartki otrzymali Tomasz Pekhart i Pirulo.

Fortuna Puchar Polski. ŁKS - Legia Warszawa 2-3. Skrót meczu (POLSAT SPORT).Wideo/Polsat Sport/Polsat Sport

ŁKS zaczął odważnie. Jednak z każdą minutą Legia się rozkręcała i już po kwadransie wyszła na prowadzenie. Sprzed pola karnego uderzył Bartosz Slisz, a piłka, po rykoszecie od Jana Sobocińskiego, wpadła do bramki Arkadiusza Malarza.

Legia nie zwolniła tempa. Miała kilka sytuacji, ale brakowało dobrego wykończenia. Podobnie, jak w meczu z Rakowem Częstochowa, dobrze funkcjonowali wahadłowi. Jednak zawodnicy zamykający akcje zazwyczaj nie nadążali za tempem Josipa Juranovicia i Filipa Mladenovicia.

Goście jednak cały czas atakowali i wydawało się, że do przerwy utrzymają prowadzenie. ŁKS miał problem ze stwarzaniem sytuacji. W pierwszej połowie miał tylko jedną dobrą okazję, w 42. minucie, kiedy Cezary Miszta przeniósł nad bramką piłkę, po mocnym strzale Pirulo. W efekcie gospodarze wykonywali rzut rożny, który zakończył się golem autorstwa Sobocińskiego.

Zobacz Interia Sport w nowej odsłonie!

Druga połowa była jeszcze bardziej emocjonująca. Zaczęła się od pięknego gola Luquinhasa w 49. minucie. Brazylijczyk zdecydował się na indywidualny rajd, wbiegł w pole karne i precyzyjnym strzałem w "długi" róg pokonał Malarza.

Jednak gospodarze się nie poddawali. Pokazali charakter i po ośmiu minutach wyrównali za sprawą Piotra Janczukowicza. Napastnik łodzian dobiegł do odbitej przez Misztę piłki i z bliska trafił do siatki.

Od tego momentu mecz się wyrównał. Legia zaczęła mieć problem ze stwarzaniem sytuacji. Wtedy jednak drużynę Czesława Michniewicza ponownie uratował Luquinhas. Tym razem zrobił to do spółki z Tomaszem Pekhartem. Brazylijczyk dośrodkował precyzyjnie na głowę Czecha, a ten w takich sytuacjach się nie myli. Tak było też teraz i Pekhart zapewnił Legii awans do ćwierćfinału Pucharu Polski.

W końcówce emocje wdarły się w poczynania obu drużyn. Sędzia pokazał aż trzy czerwone kartki. Pierwszą dostał członek sztabu ŁKS-u. Dwie minuty po zdobyciu bramki występ w meczu zakończył z kolei Pekhart. Czech leżąć, kopnął Macieja Dąbrowskiego. W 90. minucie z boiska wyleciał jeszcze Pirulo i stało się jasne, że łodzianie będą mieli problem z ponownym wyrównaniem. Nie udało im się to i odpadli z rozgrywek.

MP

Łódzki Klub Sportowy - Legia Warszawa 2-3 (1-1)

Bramki: 0-1 Bartosz Slisz (14.), 1-1 Jan Sobociński (42.), 1-2 Luquinhas (49.), 2-2 Piotr Janczukowicz (56.), 2-3 Tomasz Pekhart (82.)

Żółte kartki - ŁKS Łódź: Maciej Dąbrowski, Pirulo, Jakub Tosik; Legia Warszawa: Rafael Lopes. 

Czerwone kartki - Legia Warszawa: Tomas Pekhart (84, za niesportowe zachowanie); ŁKS: Pirulo (89, faul).

Sędziował: Tomasz Wajda (Żywiec). Mecz bez udziału publiczności.

ŁKS: Arkadiusz Malarz - Maciej Wolski, Maciej Dąbrowski, Jan Sobociński, Adam Marciniak - Pirulo, Antonio Domínguez, Jakub Tosik, Mikkel Rygaard, Michał Trąbka (85. Łukasz Sekulski) - Piotr Janczukowicz.

Legia: Cezary Miszta - Artur Jędrzejczyk, Mateusz Wieteska, Mateusz Hołownia - Josip Juranović, Bartosz Slisz, Bartosz Kapustka, Mateusz Cholewiak (60. Tomasz Pekhart), Kacper Skibicki (46. Luquinhas), Filip Mladenović - Rafael Lopes.

Radość piłkarzy Legii/PIOTR KUCZA/FOTOPYK / NEWSPIX.PL/Newspix

INTERIA.PL

Zobacz także

Sportowym okiem