Partner merytoryczny: Eleven Sports

Legia Warszawa. Tomasz Hajto porównał Artura Boruca do Gianluigiego Buffona

Powrót Artura Boruca do Legii Warszawa wzbudził niemałe poruszenie w środowisku piłkarskim. - To polski Gianluigi Buffon - ocenił w rozmowie z Polsatem Sport Tomasz Hajto.

Powrót Boruca do Ekstraklasy po 15 latach został bardzo entuzjastycznie odebrany przez kibiców Legii Warszawa. Zwłaszcza, że latem do AS Monaco odszedł Radosław Majecki i 40-letni Boruc o pozycję bramkarza będzie walczył z 37-letnim Radosławem Cierzniakiem.

Fakt, że żaden z doświadczonych golkiperów nie będzie grał kosztem młodego talentu wprawia fanów Legii w zadowolenie, zwłaszcza, że ci mają świeżo w pamięci znakomite występy równie doświadczonego Arkadiusza Malarza.

Boruc będzie drugim obok Jakuba Błaszczykowskiego największym nazwiskiem w polskiej Ekstraklasie. Do polskiej ligi wrócił także Waldemar Sobota, kolejny były reprezentant Polski. Mimo wielu pozytywnych komentarzy, nie wszystkim podobają się takie ruchy transferowe.

- Lepiej stary grzyb, niż szkolenie młodzieży - skomentował niedawno w swoim stylu Wojciech Kowalczyk, polski medalista olimpijski i były piłkarz Legii.

Znacznie więcej pozytywów w powrocie do Legii Boruca widzi Tomasz Hajto, ekspert Polsatu Sport. Były obrońca Schalke z uznaniem wypowiada się na temat ruchów transferowych Legii. Klub latem pozyskał jeszcze Filipa Mladenovicia, Rafę Lopesa oraz Josipa Juranovicia.

- Znam dobrze Mladenovicia i Boruca - obaj na pewno będą wzmocnieniem. Na papierze [transfery] wyglądają całkiem dobrze. Ale od razu dodam - żadne transfery pewności awansu do fazy grupowej Ligi Europy, a tym bardziej Ligi Mistrzów nie dadzą - powiedział Hajto w rozmowie z Robertem Małolepszym z Polsatu Sport. Szczególnie dobrze ocenia powrót Boruca.

- Boruc to taki polski Buffon. Proszę to dać do tytułu! Artur to klasa sama w sobie. Legia potrzebuje takiego piłkarza jak on, który wie co to presja, gra na najwyższym europejskim poziomie, który nie wystraszy się żadnego rywala. Od kogo, jak nie od niego, mają się uczyć młodzi - zaznaczył Hajto.

Artur Boruc po 15 latach wrócił do Legii Warszawa. Były reprezentant Polski w sobotę podpisał kontrakt z mistrzem Polski, a w poniedziałek trenował już z drużyną Legii./PIOTR KUCZA/FOTOPYK/Newspix

WG

INTERIA.PL

Zobacz także

Sportowym okiem