Partner merytoryczny: Eleven Sports

Legia Warszawa. Radosław Majecki 1 lipca ma stawić się w Monako

Bramkarz Legii Warszawa, wypożyczony z AS Monaco, Radosław Majecki, ma stawić się 1 lipca w klubie z Księstwa. Bramkarz lidera Ekstraklasy nie dokończy sezonu w Polsce.

Legia. Vuković: Cieszę się z sukcesu Majeckiego. Wideo/TV Interia

"Zakupieni w styczniu i potem wypożyczeni do swoich poprzednich klubów, polski bramkarz Legii Warszawa Radosław Majecki i serbski obrońca Partizana Belgrad Strahinja Pavlović są oczekiwani w Księstwie 1 lipca" - napisał w poniedziałek dziennik "L’Equipe". W Legii nie komentują tej sprawy. Klubowi zależy jednak na tym, by Majecki pozostał w stolicy do końca sezonu.

20-letni bramkarz został sprzedany do AS Monaco za 5 milionów euro (niektóre źródła podają, ze za 7 mln). Od razu jednak został wypożyczony do Legii do 30 czerwca tego roku. Z powodu koronawirusa sezon w Polsce zakończony zostanie w połowie lipca, co skomplikowało sytuację z czasowym transferem trzeciego bramkarza reprezentanta Polski.

Monaco bardzo zależy na tym, by Majecki przyjechał w planowanym wcześniej terminie. Z zespołu odchodzi Danijel Subasić, 35-letni Chorwat, który grał w Księstwie od 2012 roku. Kończy się także kontrakt dwóm innym bramkarzom. 30 czerwca Monaco będzie miało tylko jednego zawodnika na tej pozycji - Benjamina Lecomte’a. Francuski klub nie może sobie pozwolić na obecność jednego bramkarza. 1 lipca oprócz Majeckiego ma pojawić się w klubie Loic Badiashile, kupiony w lutym z Amiens.

Jose Kante pod wpływem nerwów kopał koszulkę Legii. Piłkarz przeprosił. Wideo/INTERIA.TV

W poniedziałek Monaco wznowiło przygotowania do nowego sezonu, choć z dużymi problemami. Zaplanowana konferencja prasowa z nowym dyrektorem sportowym Paulem Mitchellem została odwołana z powodu zagrożenia koronawirusem. W najbliższych dniach wszyscy piłkarze przejdą tylko badania i testy, a do treningów mają wrócić w przyszłym tygodniu. Mimo że Monaco ma kilkunastu wypożyczonych do innych klubów piłkarzy, "L’Equipe" podkreśla, że tylko Majecki i Pavlović mają wrócić do klubu zgodnie z obowiązującą umową. W sprawie innych zawodników (m.in. Djibrila Sidibe z Evertonu) toczą się natomiast rozmowy o przedłużeniu terminu wypożyczenia.

Majecki rozegrał w tym sezonie w Legii wszystkie 31 meczów w Ekstraklasie i osiem w Lidze Europy. Nie jest wystawiany na spotkania Pucharu Polski, w których bronili Radosław Cierzniak i Wojciech Muzyk. W lidze Legia może czuć się spokojna. Na sześć kolejek przed końcem ligi ma 10 punktów przewagi nad drugim Piastem Gliwice. Odejście Majeckiego nie musi zaszkodzić warszawskiemu klubowi, ale w stolicy naciskają, by Francuzi mimo wszystko przedłużyli wypożyczenie młodego bramkarza.

Olgierd Kwiatkowski

Radosław Majecki/Łukasz Skwiot/Newspix

INTERIA.PL

Zobacz także

Sportowym okiem