Legia Warszawa - Piast Gliwice 2-0 w meczu 19. kolejki Ekstraklasy
Legia Warszawa wygrała 2-0 z Piastem Gliwice w meczu 19. kolejki Ekstraklasy. Wygraną zapewnili jej napastnicy - Sandro Kulenović i Carlitos. Tuż po rozpoczęciu mecz został przerwany na kilka minut, bo kibice odpalili race na trybunach.
Piast przyjechał do Warszawy osłabiony brakiem czterech kluczowych zawodników. Za kartki pauzowali Mikkel Kirkeskov, Patryk Dziczek, Joel Valencia oraz Michal Papadopulos.
Na domiar złego goście już w 12. minucie stracili Tomasza Jodłowca, który nabawił się kontuzji i musiał opuścić boisko. Jego miejsce na placu gry zajął Patryk Sokołowski.
Wcześniej, bo zaledwie kilka minut po rozpoczęciu gry arbiter Bartosz Frankowski musiał przerwać spotkanie. Wszystko to z powodu kibiców Legii, którzy odpalili race, a dym poważnie ograniczył widoczność. Przerwa w grze trwała około czterech minut.
Jedyną bramkę przed przerwą zdobył 19-letni Sandro Kulenović, grający w ataku Legii kosztem Carlitosa. Chorwat wykorzystał doskonałe prostopadłe podanie od Dominika Nagy’a i z kilku metrów z zimną krwią umieścił piłkę w bramce.
Obie ekipy dobre sytuacje przed przerwą potrafiły stworzyć sobie zwłaszcza po stałych fragmentach. Najpierw jednak Adam Hlouszek uderzył wyraźnie obok bramki, a Aleksandar Sedlar w odpowiedzi trafił prosto w Radosława Majeckiego.
Do sporej kontrowersji doszło na początku drugiej części spotkania, kiedy piłka w polu karnym trafiła w rękę Williama Remy’ego. We wcześniejszym sobotnim spotkaniu Pogoń - Cracovia arbiter w analogicznej sytuacji podyktował rzut karny dla "Portowców", ale tym razem sędzia Bartosz Frankowski nie podjął decyzji o jedenastce.
Chwilę później w starciu z Sokołowskim poważnie ucierpiał Artur Jędrzejczyk i wymagał udzielenia pomocy medycznej.
W 65. minucie boisko opuścił strzelec bramki Kulenović, a w jego miejsce wszedł Carlitos.
Hiszpański napastnik potrzebował czasu, by się rozkręcić, ale w 84. minucie podwyższył wynik na 2-0! Legia rozegrała znakomity kontratak. Cafu "wypuścił" doskonałym podaniem Sebastiana Szymańskiego, a ten przytomnie dostrzegł Carlitosa w polu karnym. Snajper wykończył akcję strzałem tuż obok głowy Frantiska Placha!
Legia dzięki wygranej zbliżyła się do Lechii Gdańsk na dwa punkty. Lider tabeli swój mecz gra dopiero w poniedziałek. Rywalem Lechii będzie Miedź Legnica.
Wojciech Górski
Legia Warszawa - Piast Gliwice 2-0 (1-0)
Bramki: 1-0 Kulenović (20.), 2-0 Carlitos (84.).
Żółta kartka - Legia Warszawa: Sebastian Szymański, Marko Vesovic, Artur Jędrzejczyk, Chris Philipps. Piast Gliwice: Jakub Czerwiński, Uros Korun, Aleksandar Sedlar.
Sędzia: Bartosz Frankowski (Toruń). Widzów: ok. 12 tys.
Legia Warszawa: Radosław Majecki - Marko Vesovic, Artur Jędrzejczyk, William Remy, Adam Hlousek - Michał Kucharczyk (88. Inaki Astiz), Cafu, Chris Philipps (88. Cristian Pasquato), Sebastian Szymański, Dominik Nagy - Sandro Kulenovic (66. Carlitos).
Piast Gliwice: Frantisek Plach - Martin Konczkowski, Uros Korun, Jakub Czerwiński, Marcin Pietrowski - Jorge Felix, Aleksandar Sedlar, Tom Hateley, Tomasz Jodłowiec (12. Patryk Sokołowski), Aleksander Jagiełło (79. Denis Gojko) - Piotr Parzyszek (90. Karol Stanek).
Ekstraklasa: wyniki, tabela, terminarz, strzelcy