Partner merytoryczny: Eleven Sports

Legia Warszawa - Piast Gliwice 2-0 w meczu 19. kolejki Ekstraklasy

Legia Warszawa wygrała 2-0 z Piastem Gliwice w meczu 19. kolejki Ekstraklasy. Wygraną zapewnili jej napastnicy - Sandro Kulenović i Carlitos. Tuż po rozpoczęciu mecz został przerwany na kilka minut, bo kibice odpalili race na trybunach.

Legia. Kulenović: Nie skupiamy się na Lechii. Wideo/Krzysztof Oliwa/TV Interia

Piast przyjechał do Warszawy osłabiony brakiem czterech kluczowych zawodników. Za kartki pauzowali Mikkel Kirkeskov, Patryk Dziczek, Joel Valencia oraz Michal Papadopulos.

Na domiar złego goście już w 12. minucie stracili Tomasza Jodłowca, który nabawił się kontuzji i musiał opuścić boisko. Jego miejsce na placu gry zajął Patryk Sokołowski.

Wcześniej, bo zaledwie kilka minut po rozpoczęciu gry arbiter Bartosz Frankowski musiał przerwać spotkanie. Wszystko to z powodu kibiców Legii, którzy odpalili race, a dym poważnie ograniczył widoczność. Przerwa w grze trwała około czterech minut.

Jedyną bramkę przed przerwą zdobył 19-letni Sandro Kulenović, grający w ataku Legii kosztem Carlitosa. Chorwat wykorzystał doskonałe prostopadłe podanie od Dominika Nagy’a i z kilku metrów z zimną krwią umieścił piłkę w bramce.

Obie ekipy dobre sytuacje przed przerwą potrafiły stworzyć sobie zwłaszcza po stałych fragmentach. Najpierw jednak Adam Hlouszek uderzył wyraźnie obok bramki, a Aleksandar Sedlar w odpowiedzi trafił prosto w Radosława Majeckiego.

Do sporej kontrowersji doszło na początku drugiej części spotkania, kiedy piłka w polu karnym trafiła w rękę Williama Remy’ego. We wcześniejszym sobotnim spotkaniu Pogoń - Cracovia arbiter w analogicznej sytuacji podyktował rzut karny dla "Portowców", ale tym razem sędzia Bartosz Frankowski nie podjął decyzji o jedenastce.

Chwilę później w starciu z Sokołowskim poważnie ucierpiał Artur Jędrzejczyk i wymagał udzielenia pomocy medycznej.

W 65. minucie boisko opuścił strzelec bramki Kulenović, a w jego miejsce wszedł Carlitos.

Hiszpański napastnik potrzebował czasu, by się rozkręcić, ale w 84. minucie podwyższył wynik na 2-0! Legia rozegrała znakomity kontratak. Cafu "wypuścił" doskonałym podaniem Sebastiana Szymańskiego, a ten przytomnie dostrzegł Carlitosa w polu karnym. Snajper wykończył akcję strzałem tuż obok głowy Frantiska Placha!

Legia dzięki wygranej zbliżyła się do Lechii Gdańsk na dwa punkty. Lider tabeli swój mecz gra dopiero w poniedziałek. Rywalem Lechii będzie Miedź Legnica.

Wojciech Górski

Legia Warszawa - Piast Gliwice 2-0 (1-0)

Bramki: 1-0 Kulenović (20.), 2-0 Carlitos (84.).

Żółta kartka - Legia Warszawa: Sebastian Szymański, Marko Vesovic, Artur Jędrzejczyk, Chris Philipps. Piast Gliwice: Jakub Czerwiński, Uros Korun, Aleksandar Sedlar.

Sędzia: Bartosz Frankowski (Toruń). Widzów: ok. 12 tys.

Legia Warszawa: Radosław Majecki - Marko Vesovic, Artur Jędrzejczyk, William Remy, Adam Hlousek - Michał Kucharczyk (88. Inaki Astiz), Cafu, Chris Philipps (88. Cristian Pasquato), Sebastian Szymański, Dominik Nagy - Sandro Kulenovic (66. Carlitos).

Piast Gliwice: Frantisek Plach - Martin Konczkowski, Uros Korun, Jakub Czerwiński, Marcin Pietrowski - Jorge Felix, Aleksandar Sedlar, Tom Hateley, Tomasz Jodłowiec (12. Patryk Sokołowski), Aleksander Jagiełło (79. Denis Gojko) - Piotr Parzyszek (90. Karol Stanek).

Ekstraklasa: wyniki, tabela, terminarz, strzelcy

Zawodnik Legii Warszawa Sebastian Szymański (L) oraz Uros Korun (P) i Jorge Felix (C) z Piasta Gliwice/Bartłomiej Zborowski/PAP
INTERIA.PL

Zobacz także

Sportowym okiem