Partner merytoryczny: Eleven Sports

Legia Warszawa. Josue i Mattias Johansson piłkarzami mistrza Polski

Legia Warszawa zakontraktowała dwóch kolejnych piłkarzy przed startem nowego sezonu. W poniedziałek późnym wieczorem dwuletnie umowy podpisali Portugalczyk Josue i Szwed Mattias Johansson.

Tak Legia świętowała mistrzostwo! Tłumy kibiców. WIDEO/Zbigniew Czyż/TV Interia

Kontrakty obu zawodników obowiązywać będą do 30 czerwca 2023 roku. 

Josue i Mattias Johansson piłkarzami Legii

Josue to ofensywny pomocnik. Ma 30 lat. W ubiegłym sezonie, jako zawodnik Hapoelu Beer Szewa, zaliczył 25 ligowych meczów i zdobył dziewięć bramek. Ma na koncie cztery występy w reprezentacji Portugalii.

Oglądaj codziennie o 12:00 od 11 czerwca/interia/materiały prasowe

- Josue Pesqueira charakteryzuje się świetnym wyszkoleniem technicznym, niekonwencjonalnym podaniem i bardzo dobrym uderzeniem z dystansu. Był bardzo ważną postacią w swoim poprzednim zespole w kwalifikacjach do Ligi Europy i liczę, że jego doświadczenie pomoże nam w kluczowych momentach tegorocznych eliminacji. To nie tylko wartościowy piłkarz, ale i silna osobowość, która będzie również mentalnym wzmocnieniem naszej szatni - powiedział dyrektor sportowy Legii, Radosław Kucharski, cytowany przez klubowy serwis internetowy.

Nie możesz oglądać meczu? - Posłuchaj na żywo naszej relacji!

Mattias Johansson jest rok młodszy od Josue. Jego nominalna pozycja to prawa obrona. W minionym sezonie rozegrał dla tureckiego Genclerbirligi 29 spotkań ligowych i strzelił trzy gole. W reprezentacji Szwecji zaliczył sześć gier i zdobył jedną bramkę. 

- Jeżeli mam być szczery, to dowiedziałem się o zainteresowaniu ze strony Legii Warszawa w ubiegłym tygodniu. Wtedy na dobre rozpoczął się ten temat. Od razu usiadłem z moim agentem i zaczęliśmy o wszystkim dyskutować. Ostateczną decyzję podjęliśmy w piątek. Uważam, że był to bardzo dobry wybór - oznajmił Johansson w rozmowie z legia.com.

UKi

Zobacz nasz codzienny program o Euro - Sprawdź!

Josue Pesqueira, jeszcze jako zawodnik FC Porto, wyciąga piłkę z bramki... Pawła Kieszka/East News/East News
INTERIA.PL

Zobacz także

Sportowym okiem