Serię pięciu kolejnych zwycięstw w ekstraklasie Legii ostatni raz udało się zanotować jesienią 2017 roku. Do spotkania z Zagłębiem przystąpi po wygranych z: Wisłą Płock (5-2), Górnikiem Zabrze (2-1), Śląskiem Wrocław (1-0) i Wartą Poznań (3-2). "Bardzo bym życzył sobie, aby tak się stało. Wszystko zależy od nas. To, że mamy troszeczkę problemów, drobnych urazów, nie jest dla nas żadnym wytłumaczeniem. Chcemy poradzić sobie z tymi problemami. Liczymy na dobry mecz, liczymy na dobrą naszą postawę, a wynik jest sprawą otwartą" - podkreślił Michniewicz.Wspomnianym przez szkoleniowca problemem jest przede wszystkim absencja Filipa Mladenovicia, który musi pauzować za żółte kartki. Serb w ostatnim czasie spisywał się świetnie. W spotkaniu z Wartą zdobył dwie bramki, a przy trzeciej asystował."Spodziewaliśmy się, że w którymś momencie Mladenović wypadnie. Podejmiemy decyzję, kto go zastąpi" - powiedział Michniewicz.Dobrą wiadomością jest natomiast powrót do zdrowia Pawła Wszołka."Rozmawiałem z nim przed konferencją. Będzie brał udział w zajęciach. Mamy zaplanowany troszeczkę inny trening niż dotychczas, ale myślę, że wszystko jest w porządku i pojedzie z nami do Lubina" - zdradził trener.Legia prowadzi w tabeli, a nad drugą Pogonią Szczecin ma siedem punktów przewagi. Zagłębie natomiast zajmuje ósme miejsce. Od lidera dzieli je 16 punktów."Na pewno jedziemy do drużyny, która potrafi grać w piłkę, ma dużo atutów, świetnie gra w kontrataku. Mają świetnie rozpracowane stałe fragmenty gry. Bardzo dobrze wykonuje je Filip Starzyński" - ocenił Michniewicz.51-letni obecnie trener w przeszłości prowadził "Miedziowych". W sezonie 2006/07 wywalczył z nimi mistrzostwo Polski."Mają 75-lecie klubu i każdy mecz jest dla nich pielęgnowaniem historii. Sam jestem małą cząstką tego klubu. Z przyjemnością pojadę do Lubina i zobaczę jak to będzie wyglądało" - przyznał.Początek kończącego 22. kolejkę niedzielnego spotkania o godzinie 17.30. Ekstraklasa - wyniki, terminarz i tabela