Partner merytoryczny: Eleven Sports

Legia - Berg: Będzie mniej zmian w składzie

Koniec z niekończącymi się zmianami w podstawowej jedenastce Legii. - Teraz skład będzie bardziej stabilny, czeka nas mniej spotkań, więc nie będzie potrzeby do stosowania tak dużej rotacji - powiedział w piątkowe popołudnie Henning Berg.

Henning Berg nie rozpacza po porażce z Ajaksem
Henning Berg nie rozpacza po porażce z Ajaksem/Bartłomiej Zborowski/PAP

Na Norwega spadła spora fala krytyki. Zarzucano, że piłkarzom Legii brakuje zgrania, bo szkoleniowiec cały czas rotuje składem.

- Łatwo jest sobie krytykować. Nie doszlibyśmy tak daleko w Europie, gdyby nie zmiany w drużynie. Wiem, że odbijały się one na naszej postawie w lidze, ale innej drogi nie było. Gdybyśmy rozgrywali jeden mecz w tygodniu, wówczas odnosilibyśmy takie wyniki, o jakich wszyscy marzą - podkreślił Berg.

Legioniści nie mają dużo czasu na rozpamiętywanie porażki z Ajaksem. W niedzielę zagrają przed własną publicznością z Podbeskidziem Bielsko-Biała. Pomimo tęgiego lania, jaki mistrzowie Polski zebrali od Holendrów zdaniem atmosfera w zespole jest bardzo dobra.

- Nie muszę podnosić nikogo na duchu. Moi piłkarze to profesjonaliści i pomimo porażki w czwartek nie mają się czego wstydzić. W Europie zagraliśmy czternaście meczów, wygraliśmy dziesięć z nich. To bardzo dobry bilans. Porażka z takim zespołem jak Ajax nie jest tragedią. Przecież na tym samym szczeblu Ligi Europejskiej odpadły Liverpool czy Tottenham - dodał Berg.

Norweg jeszcze raz odniósł się do przegranego dwumeczu z Holendrami. - Oglądałem jeszcze raz oba mecze. Nie pokazaliśmy w nich stu procent naszych możliwości, a bez tego ciężko rywalizować z takim zespołem jak Ajax. Największa różnica między nami i Holendrami była w skuteczności. My też stworzyliśmy sobie mnóstwo sytuacji do strzelenia gola, ale skończyło się tak, że to Ajax strzelił cztery gole a my żadnego - stwierdził.

W niedzielnym meczu z Podbeskidziem być może wreszcie zagra Ondrej Duda. Słowak był już na ławce w czwartkowy wieczór, ale Berg nie zdecydował się wpuścić go na boisko.

- Będzie w osiemnastce na mecz, a decyzji o tym, czy zagra, jeszcze nie podjęliśmy - zakończył Berg.

Krzysztof Oliwa

INTERIA.PL

Zobacz także

Sportowym okiem