Partner merytoryczny: Eleven Sports

Lechia zagra w Lubinie bez Peszki i Mili

Bez kontuzjowanego Sławomira Peszki i chorego Sebastiana Mili zagra Lechia we wtorek w Lubinie w meczu 25. kolejki Ekstraklasy z KGHM Zagłębie. Ci zawodnicy nie wystąpili także w wygranym 3-1 przez gdańszczan sobotnim spotkaniu z Piastem Gliwice.

Sławomir Peszko
Sławomir Peszko/Jan Rusek/Agencja Gazeta

Peszko doznał urazu uda podczas treningu i z tego powodu nie zagrał w wygranym przez Lechię 3-1 spotkaniu z byłym już liderem Piastem Gliwice. Wstępna diagnoza zakłada, że tego 31-letniego bocznego pomocnika czeka dwutygodniowa pauza, ale więcej na temat stanu jego zdrowia będzie można powiedzieć po zaplanowanej w poniedziałek konsultacji medycznej.

W konfrontacji z byłym już liderem nie wystąpił także chory na anginę Mila. Kapitan gdańskiego zespołu nie wziął udziału w poniedziałkowym porannym treningu, a to oznacza, że zabraknie go na boisku również we wtorkowej konfrontacji. Po zajęciach gdańszczanie wsiedli w pociąg i pojechali na Dolny Śląsk.

Absencja tych dwóch zawodników nie była jedynym osłabieniem biało-zielonych w meczu z Piastem W 48. minucie drugą żółtą kartkę otrzymała Milos Krasic i przez 38. minut gospodarze musieli grać w osłabieniu. Siły wyrównały się dopiero w 86. minucie, kiedy z tego samego powodu boisko opuścił pomocnik gości Martin Bukata. Serb może jednak zagrać w Lubinie, bo ma na koncie tylko dwa takie upomnienia.

- Takie mecze, jak z Piastem, scalają zespół. Pomimo tego, że graliśmy w "10" nikt z nas nie zwątpił w końcowy sukces. Udało nam się przetrwać trudne chwile, a także udokumentować swoją dobrą postawą trzecią bramką, zdobytą w końcówce przez Pawła Stolarskiego. Generalnie jednak mieliśmy to spotkanie w dużej mierze pod kontrolą - przyznał Grzegorz Wojtkowiak.

Lubinianie zgromadzili 31 punktów i zajmują w tabeli siódme miejsce, natomiast Lechia z dorobkiem 29 jest 10. W ostatnim spotkaniu piłkarze Zagłębia zwyciężyli na wyjeździe także wyżej notowaną Cracovię 2:1. 32-letni obrońca uważa, że w Lubinie jego zespół czeka trudne zadanie.

- Piłkarze Zagłębia grają niezły i ofensywny futbol. Oglądałem ostatnie spotkanie naszego wtorkowego rywala z Cracovią, w którym zaprezentowali się z bardzo dobrej strony. W naszej drużynie panuje jednak pełna mobilizacja, jesteśmy świadomi swoich celów i w Lubinie zamierzamy kontynuować zwycięską serię - zapewnił Wojtkowiak.

W pierwszym meczu pod koniec września Lechia pokonała na własnym stadionie Zagłębie 3-1.

Zobacz wyniki, terminarz i tabelę Ekstraklasy

PAP

Zobacz także

Sportowym okiem