Lechia Gdańsk. Trenerskie debiuty w XXI wieku

Jak podkreślaliśmy wielokrotnie na łamach sport.interia.pl, Lechia Gdańsk przeżywa obecnie najlepszy czas w swej 76-letniej historii. Rozgrywki PKO BP Ekstraklasy w sezonie 2021/22 są 14 z rzędu, które Biało-Zieloni rozgrywają na najwyższym szczeblu polskiej hierarchii ligowej. Dlatego ten okres najczęściej omawiamy, dlatego XXI wiek jest odnośnikiem porównawczym.

Trener Tomasz Kaczmarek, który przejął drużynę Lechii po trenerze Piotrze Stokowcu jest 16 szkoleniowcem gdańszczan w Ekstraklasie w XXI wieku. W niedzielę o godz. 15 Kaczmarek zadebiutuje w roli trenera Lechii, trudnym wyjazdowym meczem z Wisłą w Krakowie. Zbadajmy jak szło jego poprzednikom w ligowych debiutach i jakie wnioski z nich wynikają.

1. Jacek Zieliński - 09.08.2008 r., Śląsk Wrocław 1-1 (w) - pierwszy mecz sezonu i polubowny remis w "meczu przyjaźni" beniaminków.

2. Tomasz Kafarski - 11.04.2009 r., GKS Bełchatów 1-2 (d) - asystent zastąpił Zielińskiego i w debiucie przegrał, co jeden z członków zarządu stowarzyszenia (w takiej formie był wtedy prowadzony gdański klub), skwitował: "no to spadliśmy". Nie  miał racji, Kafarski utrzymał Lechię w lidze.

3. Rafał Ulatowski - 19.11.2011 r., Legia Warszawa 0-3 (w) - długa jak na polskie warunki kadencja Kafarskiego skończyła się na nowym, bursztynowym stadionie, który z racji niemocy piłkarzy został przezwany "remis areną". Ulatowski w debiucie miał pecha, spotkanie w bramce kończył obrońca Vytautas Andruskievicius, a cała kadencja "Uli" w Gdańsku potrwała cztery mecze.

4. Paweł Janas - 18.02.2012 r., Cracovia 1-1 (w) - pierwszy mecz rundy wiosennej. Były selekcjoner przybył ratować ligę, misję wypełnił i odszedł. 

5. Bogusław Kaczmarek - 20.08.2012 r., Polonia Warszawa 1-3 (d) - wbrew temu co się mówi, Tomasz Kaczmarek nie jest synem Bogusława. Syn "Boba" ma na imię Marcin. W 2012 r. Kaczmarek powrócił do Lechii po 20 latach przerwy i na inaugurację sezonu poległ z "Czarnymi Koszulami".

6. Michał Probierz - 22.07.2013 r., Podbeskidzie Bielsko-Biała 2-2 (d) - "Bobo" rozstał się z Lechią po jednym sezonie, ale nie "zszedł z listy płac", ponieważ miał ważny kontrakt. Jego następcą został Michał Probierz, który tak jak pięciu poprzedników też nie zdołał wygrać w ligowym debiucie.

7. Ricardo Moniz - 29.03.2014 r., Piast Gliwice 3-1 (d) - po zmianach właścicielskich Biało-Zielona karuzela przyspieszyła. Probierz nie pasował nowym włodarzom, Lechię po raz pierwszy w XXI wieku objął zagraniczny szkoleniowiec, który mimo czerwonej kartki szalonego Czeczena, Zaura Sadajewa zaliczył zwycięski debiut, po pięknych bramkach Piotra Grzelczaka, Macieja Makuszewskiego i Stojana Vranjesa. Moniz osiągnął historyczne, czwarte miejsce na ligowej mecie i odszedł z Lechii.

8. Quim Machado - 19.07.2014 r., Jagiellonia Białystok 2-2 (w) - portugalski wynalazek trenerski dostał latem ponad 20 piłkarzy i (jak mawia młodzież): "nie ogarnął tematu". Jego metody nie sprawdziły się w Polsce, a do legendy przeszła jego odprawa przed inauguracyjnym meczem sezonu 2014/15. "Uważajcie na numer 14 w Jagiellonii, mimo niewysokiego wzrostu, nieźle gra głową" - tłumaczył swym piłkarzom. "Ale trenerze, to Adam Dźwigała, który latem przeszedł do Lechii, ale nie zmieścił się w kadrze meczowej na dzisiejszy mecz". Taki to był trener, chociaż potem w ojczyźnie osiągnął pewne sukcesy.

9. Tomasz Unton - 28.09.2014 r., Górnik Zabrze 2-2 (w) - cierpliwość gdańskich włodarzy wyczerpała się po dziewiątej kolejce, zwolnili Machado, choć tak naprawdę sami sobie byli winni wsadzając portugalskiego szkoleniowca "na konia" ponad 20 transferami. Lokalny trener, Tomasz Unton (pracował na równych prawach z wracającym teraz do Lechii, Maciejem Kalkowskim) został poproszony o ratowanie sezonu. Drużyna była źle, a raczej nieodpowiednio przygotowana do rozgrywek Ekstraklasy, dlatego nawet Jose Mourinho, by wtedy nie pomógł. Klub szybko pożegnał się z duetem Unton-Kalkowski.

10. Jerzy Brzęczek, 23.11.2014 r., Jagiellonia Białystok 1-1 (d) - przyszły selekcjoner już wcześniej miał być w sztabie Lechii, wreszcie pod koniec listopada 2014 r. udało się dopiąć umowę. Drużyna miała dobre momenty pod jego kierunkiem, szczególnie w defensywie, ale ostatecznie niczego nie wygrała.

11. Thomas von Heesen, 11.09.2015 r., Korona Kielce 0-0 (d) - Brzęczek zanotował słaby start do sezonu, dlatego zastąpił go niemiecki trener, wcześniej przedstawiany w Gdańsku jako "inwestor". Von Heesen tak jak Tomasz Kaczmarek został przedstawiony jako nowy trener 1 września, panowie mają tak samo na imię i przez większość życia mieszkali w Niemczech, a Kaczmarek zadebiutuje w roli trenera Lechii dokładnie sześć lat i jeden dzień po TvH. Miejmy nadzieję, że na tym podobieństwa się skończą, bo kadencja von Heesena jest w Gdańsku pamiętana bardzo źle. Po pięciu kolejnych porażkach trener-inwestor odszedł.

12. Dawid Banaczek, 06.11.2015 r., Śląsk Wrocław 1-0 (d) - trener tymczasowy, wcześniej członek sztabu Thomasa von Heesena. Banaczek miał za zadanie dograć rundę do końca, do czasu znalezienia nowego szkoleniowca. Co nie zmienia faktu, że w debiucie wygrał i tego nikt mu nie zabierze.

13. Piotr Nowak, 13.02.2016 r., Podbeskidzie Bielsko-Biała 5-0 (d) - wystrzałowy debiut szkoleniowca, który przybył z USA. Pomogły dwie czerwone kartki dla "Górali", ale wynik debiutu poszedł w świat. To był również premierowy występ Flavio Paixao w Lechii i zapowiedź ofensywnego i efektownego stylu, który przez jakiś czas pod kierunkiem "Petera" praktykowali Biało-Zieloni.

14. Adam Owen,30.09.2017 r., Zagłębie Lubin 1-0 (d) - drużyna Nowaka była o odległość jednej bramki od mistrzostwa Polski, ale jak w reklamie "prawie robi różnicę". Na mecie sezonu 2016/17 Lechia została z niczym, a nowe rozrywki były już łabędzim śpiewem tej ekipy. Latem, między rozgrywkami, sztab wzmocnił Adam Owen, w przeszłości m.in. specjalista od przygotowania motorycznego reprezentacji Walii. Po nieudanym starcie sezonu zastąpił Nowaka na stanowisku "coacha", chociaż nigdy na tym poziomie nie prowadził drużyny. W Lechii się uczył, ale istniało ryzyko, że gdyby uczył się do końca rozgrywek, w kolejnych bursztynowy stadion gościłby drużyny zaplecza Ekstraklasy.

15. Piotr Stokowiec, 11.03.2018 r., Legia Warszawa 1-3 (d) - co by nie mówić, trener który miał największe sukcesy w historii Lechii Gdańsk. Puchar Polski, Superpuchar, gra w Europie i najlepsze w dziejach, trzecie miejsce w lidze w 2019 r. Chociaż akurat początek miał Stokowiec mizerny, przegrał z Legią i kolejne dwa mecze.

16. Tomasz Kaczmarek, 12.09.2021 r., Wisła Kraków ? (w).

Wnioski:

1. Żaden trener nie przejął drużyny Lechii w trakcie sezonu, tak wcześnie jak Tomasz Kaczmarek. Obecny trener gdańszczan zadebiutuje w siódmej kolejce. Poprzednio najszybszy debiut miał Thomas von Heesen - w ósmej rundzie sezonie 2015/16.

2. W ciągu 14 sezonów w Ekstraklasie w XXI wieku, Lechia Gdańsk tylko trzy razy dokonywała zmiany szkoleniowca w trakcie rundy jesiennej. Wyzwanie podejmowali wówczas - Ulatowski, Unton i von Heesen. Żaden z nich długo nie popracował co może stanowić groźne memento dla Tomasza Kaczmarka.

3. Tylko czterech (na 15) trenerów Lechii w Ekstraklasie w XXI wieku odniosło zwycięstwa w debiutach (Moniz, Banaczek, Nowak, Owen) - to wszystko szkoleniowcy z zagranicznym śladem w karierze, co może stanowić dobry omen dla Kaczmarka. Trzech z nich (Banaczek, Nowak, Owen) nie prowadziło też później żadnej drużyny samodzielnie na najwyższym szczeblu rozgrywek.

4. Tylko czterech trenerów miało okazję prowadzić Lechię Gdańsk w całym sezonie w XXI wieku. Aż trzy pełne sezony na koncie ma Piotr Stokowiec, dwa - Tomasz Kafarski, po jednym Bogusław Kaczmarek i Piotr Nowak.

Debiut jeszcze o niczym nie świadczy, także nawet jeśli Tomasz Kaczmarek nie wygra w pierwszym meczu 5-0 jak Piotr Nowak, już za tydzień będzie miał szansę się zrehabilitować. Trenerzy, którzy pracowali w Lechii najdłużej w XXI wieku (Stokowiec i Kafarski) przegrali w debiutach, mimo to pozytywnie zapisali się w biało-zielonej historii.

A jak spisze się Lechia Gdańsk pod wodzą Tomasza Kaczmarka w meczu z Wisłą Kraków? Tego nie wie nikt. Trenerowi Tomaszowi Kaczmarkowi pozostaje życzyć tego, czego życzył inny Kaczmarek, Bogusław Ricardo Monizowi przed jego trenerskim debiutem. Holender przybył do Gdańska w środowy wieczór, wtedy został zaprezentowany, pierwszy trening miał w czwartek, a w sobotę mecz. Tomasz Kaczmarek ma trochę więcej czasu, by przygotować się do debiutu. Wracając do 2014 r. i popularnego "Bobo": "Przekazałem mu tym tradycyjne trenerskie życzenia: niech lucky lady nad tobą czuwa i niech Bóg ma cię w swojej opiece". 

Maciej Słomiński