Partner merytoryczny: Eleven Sports

Lechia Gdańsk. Tomasz Kaczmarek: trudno w to uwierzyć

Niesamowity mecz w Mielcu. Na 25 minut przed końcem meczu Lechia Gdańsk prowadziła ze Stalą w Mielcu 3-1, jednak ostatecznie musi zadowolić się punktem.

Bałtycki Komentarz Sportowy - Odcinek 27. WIDEO/INTERIA.TV/INTERIA.TV

- Aż trudno uwierzyć, że nie wygraliśmy tego meczu. Spotkania, w którym zagraliśmy bardzo dobrze, może poza pierwszymi 10 minutami, gdy nie mogliśmy znaleźć sposobu na długie piłki zagrywane na Fabiana Piaseckiego. Poza tym  duża nasza dominacja, wszystko było pod kontrolą - mówił po meczu trener Lechii Gdańsk, Tomasz Kaczmarek.

- Takie mecze musimy wygrywać jako zespół. Błędy indywidualne nie mogą nam się zdarzać - dodał trener Kaczmarek.

Warta podkreślenia jest forma Marco Terrazzino, który w drugim kolejnym meczu strzelił dwa gole. Czy niemiecki pomocnik może grać jeszcze lepiej?

Stal Mielec - Lechia Gdańsk 3-3

- Ciężko mi odpowiedzieć na to pytanie, dopiero zaczęliśmy wspólnie pracować. Muszę podkreślić świetną robotę naszego sztabu motorycznego, Damian Korba bardzo dobrze przygotował Marco, który jest w formie, dobrze gdyby ją utrzymał - zaznaczył trener Lechii Gdańsk

W spotkaniu ze Stalą Mielec lechiści musieli radzić sobie bez dwóch podstawowych stoperów - Mario Malocy i Michała Nalepy, poza tym zabrakło Macieja Gajosa, Kacpra Sezonienki.

- Łącznie zagraliśmy w wyjściowym składzie bez sześciu zawodników, którzy grali w poprzednim meczu od pierwszej minuty. Duże słowa uznania dla ich zastępców. Tomasz Makowski zagrał bardzo dobre zawody. Będziemy robić wszystko, by zawodnicy dziś nieobecni z powodu kontuzji byli do naszej dyspozycji w przyszłym tygodniu i mogli zagrać w czterech meczach, które nam zostały w tym roku do rozegrania. Ta uwaga nie dotyczy Josepha Ceesaya, który dopiero wchodzi w trening - podsumował trener Lechii Gdańsk, Tomasz Kaczmarek.   

Maciej Słomiński

Trener Lechii Gdańsk Tomasz Kaczmarek wraz z portugalskim asystentem Emanuelem Ribeiro/Fot. Grzegorz Radtke/Newspix

                                                                                                         

INTERIA.PL

Zobacz także

Sportowym okiem