Partner merytoryczny: Eleven Sports

Lechia Gdańsk. Piotr Stokowiec: Sprawa Saiefa jest rozwojowa

Przed meczem z Cracovią Piotr Stokowiec, trener Lechii, mówi, że absencje podstawowych zawodników stwarzają szanse dla zmienników.

Lechia. Stokowiec: Z optymizmem patrzę w przyszłość. Wideo/INTERIA.TV/INTERIA.TV

4 lipca, w sobotę o godzinie 20, Lechia Gdańsk zmierzy się u siebie z Cracovią. Poprzednie dwa spotkania zakończyły się zwycięstwami "Pasów". Szczególnie bolesna dla lechistów była porażka poniesiona pod koniec rundy zasadniczej Ekstraklasy - Cracovia z łatwością wygrała 3-1 w Gdańsku. Trener Piotr Stokowiec zdecydował się wówczas na grę dwoma napastnikami, co nie zdało egzaminu. Czy teraz czas na kolejny eksperyment?

- Zdecydowaliśmy się wówczas na takie granie, nie był to dobry pomysł. Zobaczymy w jakim ustawieniu wyjdziemy - powiedział na przedmeczowej konferencji trener Lechii, Piotr Stokowiec.

Jednym z niewielu piłkarzy Lechii, który nie zawiódł w poprzednim spotkaniu z krakowską drużyną był Łukasz Zwoliński, strzelec honorowej bramki. Napastnik Lechii jest ostatnio niezwykle skuteczny, w wyjazdowym spotkaniu z Jagiellonią, wchodząc z ławki rezerwowych ustrzelił dublet. Pod koniec spotkania w Białymstoku odniósł kontuzję. Czy jego występ przeciw "Pasom" jest w związku z tym zagrożony? - Zwoliński odczuwa skutki starcia, jest to dosyć poważne stłuczenie, musimy myśleć o kolejnych meczach, myślę jednak, że Łukasz znajdzie się w meczowej "20" - powiedział trener Lechii na temat najlepszego piłkarza poprzedniej kolejki Ekstraklasy.

Zwoliński zapewne dojdzie do siebie. Inaczej jest z Kennym Saiefem, Amerykanin doznał w Białymstoku kontuzji, która zakończyła jego grę w bieżącym sezonie, Czy gracza Anderlechtu ujrzymy jeszcze w Gdańsku? - Strata Mladenovicia i Saiefa komplikuje nam sytuację, to zawodnicy z podstawowego składu. Filip podpisał nowy kontrakt z Legią Warszawa, gratulujemy mu. Fajnie, że udało się pożegnać z klasą. Szkoda Kenny’ego  i jego kontuzji naderwania mięśnia dwugłowego. To oznacza 2-3 tygodnie przerwy. Zawodnik wyraził chęć pomocy nam w kolejnym sezonie, my byśmy go jak najbardziej widzieli w składzie. Ważny jest oczywiście czynnik ekonomiczny, sprawa jest rozwojowa, zobaczymy jak się potoczy.  Otwiera się szansa gry dla szeregu zawodników, w tym Omrana Haydary’ego - podsumował trener Lechii, Piotr Stokowiec.

Piotr Stokowiec/Artur Reszko/PAP

MS

INTERIA.PL

Zobacz także

Sportowym okiem