Partner merytoryczny: Eleven Sports

Lechia Gdańsk. Piotr Stokowiec: "Futbol, cholera jasna!"

Trener Lechii Gdańsk, Piotr Stokowiec po rozczarowującym remisie z Radomiakiem podkreślał, że to brak koncentracji zadecydował o wyniku.

Bałtycki Komentarz Sportowy odc. 16. Wideo/INTERIA.TV/INTERIA.TV

W pierwszych słowach konferencji prasowej

 po remisie 2-2 Lechii Gdańsk z Radomiakiem Radom trener Piotr Stokowiec zacytował Alex Fergusona:

- Sir Alex w takich sytuacjach mawiał: "futbol, cholera jasna!". Świetnie zaczęliśmy ten mecz odpowiadając nieudany mecz z Lechem  Poznań. Tak jak w pierwszej połowie, tak właśnie chcemy grać. Przez pierwsze 20 minut nie oddawaliśmy piłki, to był okres naszej dominacji - podkreślił trener Lechii Gdańsk, Piotr Stokowiec.

Ozdobą meczu była otwierająca wynik bramka Mateusza Żukowskiego, napastnika który został przestawiony do linii obrony i strzelił już drugą bramkę w sezonie.

- Serce rośnie widząc postępy Żukowskiego. To kolejny zawodnik, po Karola Fili którego przestawiliśmy na bok obrony.

- W drugiej połowie straciliśmy koncentrację na kilka minut, to był moment naszej słabszej gry - mówił trener Piotr Stokowiec o kilkuminutowym okresie drugiej połowy, w którym Lechia straciła dwie bramki i w efekcie punkt.

- Usiłowałem reagować ofensywnymi zmianami, wprowadzając Conrado, Bassekou Diabate i w końcówce Flavio Paixao. Lechia musi u siebie grać o wygraną, podjęliśmy ryzyko, nie udało się. Jestem rozczarowany wynikiem, po meczu w którym przez 3/4 czasu mieliśmy kontrolę. Szkoda zwłaszcza tej sytuacji Diabate pod koniec spotkania. Celem Lechii jest gra w czubie tabeli, mimo gorzkiej pigułki dalej w niej jesteśmy - podkreślił trener Lechii Piotr Stokowiec.

Maciej Słomiński

 

Trener Lechii Gdańsk, Piotr Stokowiec podczas meczu z Radomiakiem Radom/Tomasz Rulski / 058sport.pl / NEWSPIX.PL/Newspix
INTERIA.PL

Zobacz także

Sportowym okiem