Partner merytoryczny: Eleven Sports

Lechia Gdańsk. Flavio i Marco Paixao wymieniają ostre ciosy w internecie

Marco Paixao nazwał wywiadzie trenera Lechii Gdańsk Piotra Stokowca "rasistą". Na reakcję jego brata-bliźniaka Flavio nie trzeba było długo czekać.

Marcin Animucki dla Interii o polskich zespołach w pucharach. Wideo/Zbigniew Czyż/TV Interia

Kiepskie stosunki braci-bliźniaków Paixao są od jakiegoś czasu tajemnicą poliszynela. To dziwna sytuacja gdyż od małego razem grali w piłkę. Gdy dorośli ich kariery wciąż były nierozerwalne. Razem strzelali bramki dla szkockiego Hamilton, potem Śląska Wrocław, wreszcie Lechii Gdańsk.

Marco rozstał się z tą ostatnią w burzliwy sposób, został z gdańskiej drużyny usunięty przez trenera Piotra Stokowca. Szkoleniowiec Lechii mówił o tym Interii: - Określiliśmy zasady współpracy, ja się ich trzymałem. Od razu powiedziałem, że nie będę patrzył na nazwiska, ale na plan, który chcemy wykonać. Marco swoim zachowaniem sam "wystawił się na strzał". To był jego wybór, który mi... nie pozostawił wyboru. To było bolesne dla nas wszystkich, bo był to jeden z lepiej przygotowanych piłkarzy, w dodatku skuteczny. Niestety swojej decyzji nie mogłem zmienić. Zawodnicy zobaczyli, że nie ma nikogo ponad drużynę i klub.

W Marco Paixao wyraźnie "siedzi" to zdarzenie, bo udzielił już kilka wywiadów na ten temat. Ostatniego wczoraj, portalowi futbolnews. Mówi w nim m.in.: - Ludzie z zewnątrz nie widzieli tego, co działo się w szatni. Uważam Piotra Stokowca za wielkiego rasistę! W żadnym klubie w całym moim życiu nie miałem takich problemów z trenerem, jak wtedy z nim. Już od samego początku zauważyłem jego postawę, po prostu chciał mnie wyrzucić z drużyny. Wymyślił nawet karę finansową, żeby mnie poniżyć. Dzięki Bogu, nie jestem osobą, która pozwala siebie poniżać. W zespole byli jednak zawodnicy, którzy dali się mu upokorzyć. Raz prawie pobiliśmy się w szatni, dlatego postanowiłem skorzystać z usług prawnika. Gdybym nie otrzymał od niego instrukcji, jak postępować, podjąłbym wtedy kilka złych decyzji. Chciałbym pewnego dnia go zobaczyć i przekonać się, czy jest mężczyzną - jak mi próbował pokazać. Ciekawe czy teraz powiedziałby mi coś w twarz tak, jak to zrobił wtedy. Może któregoś dnia znowu się spotkamy!

Marcin Animucki dla Interii: Kluby podjęły rękawicę w walce z pandemią. Wideo/Zbigniew Czyż/TV Interia

Wydawać by się mogło, że Stokowiec w marcu 2018 roku odsunął Marco z drużyny, aby pozbyć się obu bliźniaków. Nic bardziej mylnego! Flavio został w Lechii, otrzymał opaskę kapitańską, poprowadził w sezonie 2018/19 Lechię do najlepszych rozgrywek w historii klubu, sam stając się najskuteczniejszym obcokrajowcem w historii Ekstraklasy. Obecnie Flavio przebywa na zasłużonym urlopie, ale postanowił zareagować na swym profilu na Facebooku na wywiad swego brata-bliźniaka. Padły ostre słowa. Tak po ludzku szkoda, że bracia-bliźniacy nie dogadają się ze sobą poza siecią.

Oto co napisał Flavio Paixao:

"Cóż, dziś jestem na wakacjach, ale muszę coś napisać, bo jestem w szoku...Niestety, są ludzie, którzy są chorzy na głowę, którzy mogą mieć problemy z umysłem lub może potrzebują wizyty u dobrego lekarza, aby sprawdzić, czy ich mózg jest w dobrym stanie. To złe, gdy ludzie publicznie mówią coś tak nierealnego i tak złego. Naprawdę nie mogę uwierzyć, że niektórzy ludzie mają nawet odwagę napisać lub powiedzieć tyle g... publicznie przeciwko innym ludziom. 

Wdzięczność, szacunek i uczciwość to bardzo drogie słowa, niestety są ludzie, którzy nawet nie znają tych słów. Tak źle, że mówisz coś przeciwko komuś, ale jest jeszcze bardziej niewiarygodne, że gdyby nie Lechia Gdańsk, pewnie niektórzy graliby w trzeciej lidze kilka lat temu. Ale, jak powiedziałem, wdzięczność, szacunek i uczciwość to bardzo drogie słowa. Bądź pokorny, szanuj innych i rozwijaj się. Pamiętajcie zawsze o jednej rzeczy, w życiu wszyscy wchodzimy po schodach, ale pewnego dnia też musimy zejść. Szanuj innych i rozwiązuj swoje problemy głową.

Pamiętajcie, w Lechii Gdańsk w ostatnich 2 latach wygraliśmy: Puchar Polski, Superpuchar i 3 miejsce w lidze (najlepszy rok w historii Lechii).

Jestem dumny, że pracuję w Lechii Gdańsk z ludźmi, którzy codziennie uczą mnie dyscypliny oraz tego jak rozwijać się jako osoba i zawodnik.

Dziękuję FP28"

MS

Flavio i Marco Paixao/Fot. Piotr Hukalo/Polska Press/East News
INTERIA.PL

Zobacz także

Sportowym okiem