Partner merytoryczny: Eleven Sports

Lech Poznań zamierzał ściągnąć jeszcze dwóch piłkarzy. Może jednak przyjść tylko jeden

Skrzydłowy i napastnik mieli jeszcze wzmocnić Lecha Poznan przed końcem zimowego okna transferowego. Teraz trener Dariusz Żuraw mówi, że może się okazać, iż przyjdzie tylko jeden.

Lech Poznań. Trener Dariusz Żuraw przed meczem z Zagłębiem Lubin. Wideo/INTERIA.TV/INTERIA.TV

Lech Poznań nie chce wypożyczać

Gracze wypożyczani przez Lecha Poznan w zastępstwie, na pół roku czy doraźnie często nie spełniają pokładanych w nich oczekiwań. Tak było chociazby z ostatnimi wypożyczerniami Bohdana Butko (choć poprzednie okazało się udane) czy Niki Kaczarawy. Wypożyczenia są w zasadzie pewnym doraźnym łataniem dziur przez Lecha. Teraz na zasadzie wypożyczenia pewnie przyszedłby także Nika Kwekweskiri, gdyby nie fakt, że akurat był bez kontraktu i można z nim było podpisać pólroczny kontrakt bez takiego abiegu.

- Wolimy graczy, którzy by do nas dołączyli na stałe. Konkretnie i na dłuższy okres czasu - mówi trener Dariusz Żuraw, który nie kryje, że wypożyczen woli unikać, kiedy nie musi ich dokonywać.

Trener Lecha Poznań Dariusz Żuraw podczas zgrupowania w Belek/PRZEMYSLAW SZYSZKA/CYFRASPORT / NEWSPIX.PL/Newspix
INTERIA.PL

Zobacz także

Sportowym okiem