Partner merytoryczny: Eleven Sports

Lech Poznań zagrał historyczny mecz w futbolu kobiecym. Przegrał. "Ogromny stres"

To historyczny moment, w którym pierwszy raz swój mecz o stawkę rozegrała kobieca drużyna Lecha Poznań. Na razie w bardzo niskiej, trzeciej lidze, ale w perspektywie jest awans do ekstraligi pań. Lech ten pierwszy mecz przegrał z Błękitnymi Stargard 0-2.

Lech na właściwym torze (odcinek 20.). Wideo/INTERIA.TV/INTERIA.TV

Zespół lechitek prowadzi trenerka Alicja Zając. W debiucie jej podopieczne przegrywały już od 10. minuty, kiedy to samobójczego gola strzeliła Maja Kuleczka. Był to zatem debiut fatalny i kiepski początek rywalizacji ligowej. Zaraz po przerwie padł drugi gol i lechitki mecz przegrały.

- Pierwszy mecz i ogromny stres. Dla większości dziewczyn był to debiut w rozgrywkach na poziomie trzeciej ligi. Zabrakło nam dokładności, jakości w podaniach i przyjęciach piłki. Nikt nie odmówi tej drużynie ambicji oraz woli walki. Chcemy przeanalizować to spotkanie, wyciągnąć wnioski i dobrze przepracować kolejny tydzień - podsumowała to spotkanie trenerka Lecha Poznań UAM na stronie klubowej.

KP Błękitni Stargard - Lech Poznań UAM 2-0 (1-0)

LECH: Katarzyna Lewandowska - Marta Zielińska (50. Martyna Nowaczyk), Zofia Mager, Maja Kuleczka, Zuzanna Bączkowska (50. Dominika Kubka) - Zuzanna Sawicka, Klaudia Wojtkowiak (80. Patrycja Małyszka), Zofia Rosińska (65. Gabriela Przybył) - Paula Fronczak, Urszula Buczak, Martyna Lechna

Dawid Szafraniak / lechpoznan.pl /materiały prasowe /INTERIA.PL
INTERIA.PL

Zobacz także

Sportowym okiem