Lech Poznań. Wakacje nie dla Macieja Skorży. Nowy trener bierze sprawy w swoje ręce

Choć już w niedzielę końca dobiegnie sezon PKO BP Ekstraklasy, to dla Macieja Skorży nie będzie to oznaczać wakacji. Jak dowiedziała się Interia, pochodzący z Radomia szkoleniowiec zrezygnował z wolnych dni i zdecydował się pozostać na Bułgarskiej, aby już teraz rozpocząć przygotowania przed kolejnym sezonem.

Lech Poznań. Konferencja trenera Macieja Skorży przed meczem z Górnikiem Zabrze. Wideo/INTERIA.TV/INTERIA.TV

Kończący się sezon w wykonaniu Lecha Poznań należy ocenić niezwykle surowo: klub z Wielkopolski nie tylko szybko wypadł z walki o mistrzostwo Polski, ale stracił także szansę na awans do europejskich pucharów poprzez Puchar Polski. To natomiast poskutkowało zwolnieniem trenera Dariusza Żurawia i zatrudnieniem Macieja Skorży, który jako ostatni szkoleniowiec Lecha miał okazję świętować mistrzostwo - było to w odległym sezonie 2014/15.

Skorża rezygnuje z wakacji

W pierwszych meczach Lech Skorży grał jednak słabo i mało efektywnie (porażki 1-3 z Rakowem Częstochowa, 0-1 z Podbeskidziem Bielsko-Biała czy 1-2 ze Stalą Mielec). Ale to już przeszłość. W niedzielę na Bułgarską przyjedzie Górnik Zabrze, a Kolejorz rozegra ostatnie w tych rozgrywkach PKO BP Ekstraklasy spotkanie. Dzień po meczu zawodnicy poznańskiego klubu udadzą się na urlopy.

Z tego - jak ustaliła Interia - zrezygnował jednak Skorża, który ma zamiar zostać w Poznaniu i już w przyszłym tygodniu rozpocząć przygotowania przed nowym sezonem.

Skorża, którego pozycja w Lechu jest dziś bardzo silna, rozpocznie swoją misję od analizy pracy sztabu szkoleniowego, w którym już niedługo można spodziewać się zmian. Były szkoleniowiec Wisły Kraków czy Legii Warszawa będzie także obserwował i rekomendował zawodników, którzy mają zasilić drużynę. Jedną istotną decyzję Skorża już podjął: wszystkie mecze sparingowe będą otwarte dla kibiców Kolejorza. Wszystko po to, aby zawodnicy poczuli presję i oswajali się z meczami z publicznością.

Lech zmienia system premiowania

To nie koniec zmian. W piątek "Głos Wielkopolski" doniósł, że Rada Drużyny spotkała się z zarządem i otrzymała informację w sprawie nowych zasad nagradzania zawodników. Klub nie tylko nie wypłaci piłkarzom zaległych premii za ten sezon, ale dodatkowo zmieni także dotychczasowe zasady premiowania. Od nowego sezonu piłkarze nie otrzymają pieniędzy za zdobyte punkty (wygrane czy remisy), tylko za konkretne sukcesy - mistrzostwo lub Puchar.

Jak się dowiedzieliśmy, ta decyzja nie została jednak podjęta przez Skorżę - który o zmianach został poinformowany - a przez prezesa Karola Klimczaka i szefa Kolejorza Piotra Rutkowskiego.