Partner merytoryczny: Eleven Sports

Lech Poznań trenuje w Turcji bez zakażonego piłkarza. On jednak może dolecieć na sparingi

Piłkarz, którego Lech Poznań musiał zostawić w Polsce z powodu pozytywnego testu na obecność koronawirusa, przejdzie wymaz ponownie. Jeśli wykaże on, że choroba się skończyła, zdąży dolecieć na mecze sparingowe w Turcji.

Cafe Futbol. Lewandowski i Lech. Tak eksperci podsumowali 2020 rok (POLSAT SPORT). Wideo/Polsat Sport/Polsat Sport

Lech Poznań wyleciał do Turcji w niedzielę 10 stycznia. Niemal w komplecie, poza graczami kontuzjowanymi jak Nika Kaczarawa oraz zawodnikiem zakażonym koronawirusem, którego personaliów klub nie podaje. Łatwo byłoby je ustalić na podstawie nieobecności w meczach sparingowych poznaniaków w Turcji, ale wiele wskazuje na to, że gracz może na te starcia dotrzeć. 

Jak się dowiadujemy, czuje się dobrze, ma lekki przebieg choroby i chociaż wynik był pozytywny, to COVID-19 jest w fazie końcowej. Jeżeli kolejne testy wykażą brak patogenu i wynik negatywny, wtedy będzie on mógł jeszcze dołączyć do zespołu do Turcji i wejść do treningu z Kolejorzem. Przypomnijmy, że pierwszy sparing rozegra od w czwartek 14 stycznia z tureckim zespołem Badirmaspor. Kolejne mecze to starcia z Dynamem Moskwa 17 stycznia oraz z Szachtarem Donieck i serbskim Rad Belgrad tego samego dnia, 21 stycznia.

Lech w Turcji trenuje i rozgrywa gry wewnętrzne, w których początkowo nie brali udziału Bartosz Salamon i Antonio Milić. Oni mieli indywidualne zajęcia z trenerami przygotowania fizycznego, gdyż są to ich pierwsze treningi z Lechem. Od poniedziałkowego popołudnia ćwiczą już jednak razem z resztą zespołu. 

Lech Poznań trenuje w Belek w Turcji (fot. lechpoznan.pl/ Przemysław Szyszka)/Przemysław Szyszka/123RF/PICSEL
INTERIA.PL

Zobacz także

Sportowym okiem