Partner merytoryczny: Eleven Sports

Lech Poznań tego się nie spodziewał. Kibice jednak na stadionie. Jak się zachowają?

Decyzja rządu w sprawie otwarcia stadionów (w ograniczonym zakresie) od 15 maja powoduje, że Lech Poznań znajdzie się w sytuacji, której nie zakładał. Sezon pożegna z kibicami. Dostaną oni nieoczekiwaną szansę tak wsparcia zespołu, jak i wyrażenia swego zdania o całym sezonie.

Lech Poznań. Trener Maciej Skorża po meczu z Rakowem Częstochowa. Wideo/Lech Poznań/INTERIA.TV

A jest to sezon dla Lecha Poznań nieudany i nie ma już ludzkiej mocy, żeby to zmienić. Po bardzo udanym starcie w europejskich pucharach i awansie do fazy grupowej Ligi Europy mieliśmy nawet w Poznaniu małą fetę, gdy zadowoleni kibice witali wracających z Charleroi w Belgii piłkarzy w środku nocy. Były race, śpiewy, skandowanie, była radość.

Podobnie zresztą kończył się sezon poprzedni. Lech na koniec rozgrywek wygrywał sporo meczów, z czeluści środka tabeli atakował ligową czołówkę, ale wobec zaległości z całego sezonu stać go było jedynie na zajęcia drugiej pozycji. Wówczas jednak fani uznali, że to i tak nieźle, jak na sezon przejściowy, pełen zmian i wymiany kadry zespołu po wielkiej czystce w zespole latem 2019 roku. Zatem ta druga pozycja nagrodzona został brawami, a zawodnicy, trener i władze klubu mogli liczyć na przychylność trybun. Srebrne medale odbierali w miłej i gorącej atmosferze, jako że udało im się wtedy dać ludziom nadzieję. Można było odnieść wrażenie, że kibice fetowali wtedy nie srebro i wicemistrzostwo, ale perspektywę włączenia się wreszcie Lecha do walki o złoto.

Lech Poznań na koniec sezonu 2019/2020/Jakub Piasecki/Newspix

Perspektywę złudną i nadzieję płonną, bo do tej walki poznański zespół się jednak nie włączył. Na finiszu rozgrywek, na trzy kolejki przed końcem sezonu jest dziesiąty! I to z miażdżącą stratą 26 punktów do nowego mistrza, warszawskiej Legii. To przepaść. Poznaniacy tracą do legionistów niewiele mniej niż sami w całym sezonie zdobyli. Frustrację może pogłębiać fakt, że sąsiadka Lecha, poznańska Warta jest znacznie wyżej w tabeli. W odróżnieniu od niego jednak, osiąga wyniki ponad stan i z pewnością zadowalające.

Lech Poznań zrecenzowany przez kibiców

Trudno się więc spodziewać, że tym razem kibice Lecha będą zadowoleni z wyników zespołu. Dopóki stadiony były zamknięte, Kolejorz reakcji nie zbierał. Pojawiały się one jedynie w internecie i na łamach prasy. Teraz nieoczekiwanie na ostatni mecz sezonu - 16 maja z Górnikiem Zabrze - będę mogli wejść kibice i nie wiadomo, czy i co będą mieli do powiedzenia. Czy ograniczą się do wsparcia zespołu w walce z zabrzanami, czy też skomentują również sezon.

Piłkarze Poznańskiej Lokomotywy wielokrotnie podkreślali, że brakuje im dopingu, wsparcia i obecności kibiców, którzy dobrze im życzą.

Zobacz skróty półfinałowych spotkań LM


Meczu z kibicami w tym sezonie nie doczeka się już poznańska Warta - ona 16 maja zagra wyjazdowy pojedynek z Cracovią w Krakowie. A to może być spotkanie, którego stawka sięgnie nawet miejsca warciarzy w europejskich pucharach.

Kibice Lecha Poznań podczas meczu z Legią Warszawa w 2018 roku/Fot. Rafał Rusek/Newspix
INTERIA.PL

Zobacz także

Sportowym okiem