Lech Poznań skończył urlopy, Sadajew zostaje

W poniedziałek na boisko boczne przy ulicy Bułgarskiej wybiegło trzynastu piłkarzy. Trener Andrzej Krzyształowicz na pierwszej jednostce treningowej po przerwie urlopowej miał do dyspozycji dwóch bramkarzy - Macieja Gostomskiego i Krzysztofa Kotorowskiego.

Ponadto trenowało również jedenastu zawodników z pola: Jan Bednarek, Kebba Cessay, Barry Douglas, David Holman, Marcin Kamiński, Szymon Pawłowski, Jakub Serafin, Maciej Wilusz, Dariusz Formella oraz nowy w klubie Dariusz Dudka.

Indywidualnie pracowali czterej piłkarze: Jasmin Burić, Niklas Zulciak, Marcin Robak i Paulus Arajuuri. Wszyscy są w trakcie rehabilitacji po urazach, których doznali jeszcze w zeszłym sezonie.

Pozostali piłkarze Lecha, ze względu na występy w swoich kadrach narodowych lub drobne urazy, otrzymali od sztabu szkoleniowego kilka dodatkowych dni wolnego.

- Za nami trening typowo wprowadzający - mówi Tomasz Rząsa, asystent I trenera Lecha. - Zaczęliśmy od ćwiczeń ogólnorozwojowych, później kilka zadań opartych na podaniach. Zdecydowana większość zajęć miała na celu przygotowanie piłkarzy do wtorkowych testów.

Wtorkowe przedpołudnie zawodnicy "Kolejorza" spędzą na badaniach, które określą stan zdrowotny i formę fizyczną piłkarzy. W czasie urlopów mieli do wykonania treningi indywidualne, których skuteczność zweryfikują właśnie testy. Z kolei na popołudnie sztab szkoleniowy zaplanował jedną jednostkę treningową.

Na ostatnie trzy dni tygodnia dla mistrzów Polski przewidzianych zostało pięć treningów, podczas których pełną parą rozpoczęte zostaną przygotowania do najbliższego sezonu.

W sobotę z samego rana cała drużyna zamelduje się przy ulicy Bułgarskiej, aby udać się na obóz przygotowawczy do Gniewina, który potrwa do 6 lipca.

Jak podał sport.pl 25-letni Sadajew będzie na kolejny sezon wypożyczony do Lecha. Taką decyzję podjął jego klub Terek Grozny.

Czeczen w minionym sezonie w barwach Lecha wystąpił w 25 spotkaniach T-Mobile Ekstraklasy, w których strzelił pięć goli.