Partner merytoryczny: Eleven Sports

Lech Poznań. Reprezentant Finlandii nie trafi na Bułgarską. Był numerem 1 na liście Kolejorza

Reprezentant Finlandii Jere Uronen nie zostanie nowym piłkarzem Lecha Poznań. Według informacji Interii obrońca, który wystąpił na tegorocznych mistrzostwach Europy, był numerem 1 na liście Kolejorza. We wtorek zawodnik zamienił jednak belgijski KRC Genk na francuski Stade Brest.

Piłka Nożna. Radosław Murawski o przyjściu do Lecha Poznań. Wideo/INTERIA.TV/INTERIA.TV

Już na początku okna transferowego stało się jasne, że Lech Poznań będzie poszukiwał lewego obrońcy. I to nie jednego, a dwóch. Po odejściu Tymoteusza Puchacza do Unionu Berlin poznaniacy natychmiast rozpoczęli starania nad znalezieniem następcy reprezentanta.

W lipcu udało im się zakontraktować byłego zawodnika Lecha, 31-letniego Barry’ego Douglasa, który w poprzednim sezonie występował w drugoligowym angielskim Blackburn Rovers. Transfer Szkota nie zakończył jednak poszukiwań wzmocnień defensywy.

Fin jednak nie dla Lecha

We wtorek Lech stracił jedną z możliwości. I to tę najbardziej pożądaną. Do Poznania na pewno nie trafi Jere Uronen, który według naszych informacji, był numerem 1 na liście Kolejorza. Piłkarz KRC Genk z Lechem rozmawiał jeszcze przed rozpoczęciem mistrzostw Europy, na których wystąpił w trzech spotkaniach grupowych reprezentacji Finlandii. 27-latek, choć wyraził zainteresowanie ofertą z Lecha, to czekał na propozycje z silniejszych lig.

I w końcu się doczekał. We wtorek Uronen został oficjalnie nowym zawodnikiem francuskiego Stade Brest 29. Zespół z Bretanii w poprzednim sezonie Ligue1 zajął dopiero 17. miejsce, ratując się przed spadkiem. Latem Francuzi postanowili się wzmocnić i pozyskali m.in. Liliana Brassiera ze Stade Rennes oraz Grégorego Couderta z Amiens. Za Uronena zapłacili milion euro, podpisując z nim trzyletni kontrakt, ważny do 30 czerwca 2024 roku.

Lista Kolejorza coraz krótsza

Uronen to kolejny obrońca, którego latem nie udało się sprowadzić na Bułgarską. Wcześniej Lech był zainteresowany młodym austriackim zawodnikiem, Davidem Schneggiem. Przez pewien czas to on był faworytem do zastąpienia Puchacza. Reprezentant Austrii do lat 21, który w tamtym sezonie grał w WSG Tirol, poszukiwał nowych wyzwań i negocjował m.in. z Rapidem Wiedeń. Ostatecznie w lipcu podpisał kontrakt z powracającą do Serie A Venezią.
Na liście Kolejorza byli także inni piłkarze. Jednym z nich był Słoweniec Erik Janža z Górnika Zabrza. Innym - Paweł Jaroszyński, o czym Interia poinformowała kilka dni temu. Z 26-latkiem w czerwcu skontaktował się dyrektor sportowy Tomasz Rząsa, ale rozmowy nigdy nie przeszły w konkretniejszą fazę. Ostatecznie Jaroszyński został wypożyczony z Genoi CFC do Salernitany i w nadchodzącym sezonie - tak jak Schnegg - będzie występował w Serie A.

Sebastian Staszewski, Interia

Jere Uronen/Pool Getty Images/Associated Press/East News/East News
INTERIA.PL

Zobacz także

Sportowym okiem