Partner merytoryczny: Eleven Sports

Lech Poznań. Przeszli badania, mogą grać w Pucharze Polski

Wszyscy piłkarze Lecha Poznań, a także sztab szkoleniowy i pracownicy przebywający z drużyną są zdrowi. To oznacza, że w poniedziałek "Kolejorz" w komplecie wyjedzie na mecz Pucharu Polski, który w środę zagra w Mielcu ze Stalą.

Ekstraklasa. PZPN chce, żeby kibice mogli wejść na stadiony. Boniek apeluje do premiera. Wideo/INTERIA.TV

Dla Lecha Poznań to już trzecia wyprawa na Podkarpacie w tej edycji Pucharu Polski, bo w poprzednich rundach grał z Resovią Rzeszów (4-0) i Stalą Stalowa Wola (2-0). Teraz rywal jest mocniejszy, bo Stal Mielec to trzeci zespół pierwszej ligi. Inne są też okoliczności i cała otoczka wyjazdu Lecha na południowy-wschód kraju.

Najważniejszą informacją jest to, że druga seria testów na koronowirusa, przeprowadzona w piątek, nie dała żadnego wyniku pozytywnego. Trener Dariusz Żuraw ma więc do dyspozycji niemal wszystkich graczy, poza Robertem Gumnym, który w połowie czerwca ma już być do jego dyspozycji. W dwóch poprzednich przypadkach lechici udawali się na Podkarpacie dzień przed meczem samolotem - by maksymalnie zmniejszyć niedogodności związane ze zmęczeniem podróżą. Teraz takie rozwiązanie nie wchodzi w grę, bo zamknięta została przestrzeń powietrzna dla wewnętrznego ruchu lotniczego. 

Lech pojedzie więc autokarem, ale nie dzień przed spotkaniem, a już w poniedziałek po obiedzie. W okolicach Mielca poznaniacy powinni być wieczorem. - Nie planujemy postojów czy odwiedzin na stacjach benzynowych. Możliwa jest jedynie pięciominutowa przerwa na parkingu na rozprostowanie kości - opowiada kierownik Lecha Mariusz Skrzypczak. Dzień przed spotkaniem piłkarze Lecha odbędą trening, obejrzą też w telewizji inne spotkanie ćwierćfinału Pucharu Polski między Miedzią Legnica i Legią Warszawa. Klub ze stolicy to zresztą kolejny rywal Lecha, ale już w lidze.

Bundesliga. Bayern Monachium - Eintracht Frankfurt 5-2 - skrót (ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS). WIDEO/Eleven Sports

W okolicach Mielca lechici będą nocować w hotelu, który będzie przeznaczony tylko dla nich. Klub wysyła z zawodnikami nawet swojego kucharza, który też przechodził testy na koronawirusa, a wcześniej poddany był izolacji. Hotel będzie też dla graczy Lecha... szatnią. - Po ostatnim gwizdku przebieramy tylko buty. Wchodzimy do autokaru i jedziemy do hotelu. Tam będzie prysznic, odnowa biologiczna, kolacja i dopiero wówczas ruszymy w drogę powrotną do Poznania - zdradza Skrzypczak. Podobnie będzie zresztą przed spotkaniem - Lech przyjedzie na obiekt Stali godzinę przed meczem, piłkarze będą już przebrani i od razu wyjdą na rozgrzewkę. 

W stolicy Wielkopolski gracze "Kolejorza" będą więc w czwartek rano, a już w sobotę wieczorem czeka ich ligowy hit z Legią.

Mecz Stali Mielec z Lechem - w środę o godz. 20.10.

Andrzej Grupa

Piłkarze Lecha Poznań/Jakub Piasecki/Newspix
Pamiętaj!/INTERIA.PL
INTERIA.PL

Zobacz także

Sportowym okiem