Lech Poznań kompatybilny z narodzinami. Kołyska po golu
Pierwszego gola dla Lecha Poznań zdobył w tym sezonie Radosław Murawski. I to akurat po narodzinach swego synka Ignasia. Była więc okazja do zrobienia kołyski, a piłkarz Lecha lepszej okazji do premierowego trafienia nie mógł sobie wyobrazić.
Jak pisaliśmy dwa tygodnie temu, Lech Poznań i Radosław Murawski będą mieli okazję do zrobienia "kołyski" podczas meczu, bowiem urodził się synek tego właśnie zawodnika. Ma na imię Ignaś i przyszedł na świat w chwili, gdy jego tata wcale nie był podstawowym zawodnikiem Kolejorza. W meczu z Wisłą Płock wyszedł jednak w pierwszym składzie poznańskiego Lecha i od razu strzelił gola.
Radosław Murawski strzela w Polsce
To pierwsze trafienie Radosława Murawskiego dla Kolejorza i to zaraz po urodzinach synka. - Przy poprzednim dziecku też trafiłem i mogłem zadedykować gola - mówił zawodnik. To zarazem jego pierwsze trafienie w polskiej lidze od czterech lat, od 6 maja 2017 roku i bramki strzelonej Śląskowi Wrocław jeszcze w barwach Piasta Gliwice.
Radosław Murawski przyszedł do Lecha dopiero teraz latem, chociaż kontrakt podpisał już zimą. Turecki klub Denizlispor nie chciał go jednak puścić przed wygaśnięciem umowy.