Korona Kielce – Górnik Łęczna 0-2 w 4. kolejce Fortuna 1. Ligi
Po spadku z PKO Ekstraklasy kielczanie zaliczyli twarde lądowanie w 1. Lidze. Dziś nie sprostali u siebie Górnikowi Łęczna, który awansował na czwarte miejsce.
Po pierwszej połowie Korona miała przewagę w strzałach aż 9-2, ale to goście schodzili na przerwę prowadząc. Podanie z lewej strony Pawła Wojciechowskiego wykończył strzałem do bramki z pięciu metrów, atakując piłkę na wślizgu Bartosz Śpiączka. Cała defensywa kielczan nie popisała się przy tej akcji, a sporo do zarzucenia sobie miał z pewnością Remigiusz Szwacz
W doliczonym czasie do I połowy wyrównać próbował z dystansu Paweł Łysiak, jednak jego strzał obronił Maciej Gostomski.
Jeśli ktoś marzył o odrobieniu strat po przerwie ten się musiał się rozczarować. To goście podwyższyli prowadzenie. Z rzutu karnego w środek bramki uderzył Paweł Wojciechowski.
4. kolejka Fortuna 1. ligi:
Korona Kielce - Górnik Łęczna 0-2 (0-1)
Bramki:
0-1 Bartosz Śpiączka (28.), 0-2 Paweł Wojciechowski (55. Z karnego).
Więcej na ten temat
PKO Ekstraklasa 09.12.2024 | Korona Kielce | 0 - 0 | Pogoń Szczecin | Relacja |
PKO Ekstraklasa 02.02.202517:30 | Legia Warszawa | - | Korona Kielce |