Kontrowersje w PKO Ekstraklasie. Saief i Guldan zasłużyli na czerwone kartki?
We wtorkowych meczach 29. kolejki PKO Ekstraklasy nie zabrakło ogromnych kontrowersji. Cornel Rapa (Cracovia) i Lubomir Guldan (Zagłębie Lubin) mogli obejrzeć czerwone kartki po faulach, lecz sędziowie podjęli zupełnie inne decyzje.
Do pierwszej spornej sytuacji doszło w Gdańsku, gdzie "Pasy" mierzyły się z Lechią.
W 11. minucie Kenny Saief wychodził na czystą pozycję, po tym jak wypuścił przed siebie piłkę. Faulował go jednak Rapa, który przegrał pojedynek z Amerykaninem, po czym powalił go na murawę.
Gwizdek sędziego Bartosza Frankowskiego milczał jednak jak zaklęty, a gra toczyła się dalej. Nie było nawet przerwy, by VAR spokojnie zajął się tą sytuacją.
Kamil Kosowski - Ekspert Canal+ i były świetny zawodnik między innymi Wisły Kraków - nie ma jednak wątpliwości, że arbiter popełnił błąd, a Rapa powinien obejrzeć czerwony kartonik.
Do drugiej kontrowersyjnej sytuacji doszło w meczu Zagłębie Lubin - Korona Kielce (1-1), niecałe 10 minut po zmianie stron, gdy przyjezdni prowadzili 1-0.
Bramkę dla "Złocisto-Krwistych" zdobył Marcin Cebula, który tuż przed przerwą doznał kontuzji. Jego miejsce na placu gry zajął Andres Lioi.
To właśnie Argentyńczyk został w 52. minucie bezpardonowo powalony przez Guldana tuż przed polem karnym Zagłębia. Kapitan "Miedziowych" obejrzał tylko żółty kartonik, choć faulował ostro i z premedytacją, pozbawiając rywala wielce dogodnej sytuacji.
Oburzony decyzją arbitra Zbigniewa Dobrynina był między innymi snajper kielczan Michal Papadopulos, który obejrzał żółtą kartkę za protesty.
TB