Koniec rundy dla napastnika Lecha - Vojo Ubiparipa

Serb upadł dzisiaj podczas treningu - ścigał się z Karolem Linettym, został wyprzedzony, a później nadział się na nogę kolegi z zespołu. Tak nieszczęśliwie postawił swoją nogę, że skręcił ją w kolanie. Został zniesiony do szatni, a niedługo później wysłany na szczegółowe badanie przy użyciu rezonansu magnetycznego. Jego wyniki były bardzo złe.

- Niestety, zerwane zostało więzadło krzyżowe przednie. W czwartek Vojo będzie operowany, dojdzie do rekonstrukcji więzadła - mówi dr Witold Dudziński z kliniki Rehasport, opiekującej się piłkarzami "Kolejorza".

Oznacza to, że Serba czeka kilkumiesięczna przerwa. Jeśli rehabilitacja potoczy się bardzo szybko, Ubiparip być może wróci do gry w lutym, gdy zostaną wznowione rozgrywki Ekstraklasy. Bardziej prawdopodobne, że stanie się to marcu lub kwietniu.

Serb ma za sobą całkiem udany początek sezonu - chyba najlepszy okres, odkąd jest w Poznaniu. W dwunastu meczach zdobył cztery gole, dwa po uderzeniach z dystansu. Trener Mariusz Rumak wystawiał go w ataku lub na skrzydle.

Oprócz Ubiparipa grać nie mogą także: Jasmin Burić, Marcin Kamiński, Rafał Murawski, Kebba Ceesay, Barry Douglas, Dawid Kownacki i Dimitrije Injac, a w piątkowym meczu z Pogonią Szczecin zabraknie prawdopodobnie także Szymona Pawłowskiego i być może Mateusza Możdżenia.

Autor: Andrzej Grupa