Partner merytoryczny: Eleven Sports

KGHM Zagłębie Lubin - Cracovia. Problemy w defensywie "Pasów" przed spotkaniem w Lubinie

- Jak były problemy kadrowe na początku tak i są na koniec - tymi słowami rozpoczął konferencję prasową Michał Probierz. Głównym zmartwieniem opiekuna Cracovii przed spotkaniem z Zagłębiem Lubin jest linia defensywy, która będzie musiała poradzić sobie bez dwóch podstawowych stoperów.

Probierz o problemach Cracovii przed meczem z Zagłębiem. Wideo/Piotr Jawor/INTERIA.TV

W minionej kolejce Zagłębie Lubin dość niespodziewanie zdominowało Jagiellonię. Ben van Dael przejął drużynę po Mariuszu Lewandowskim i od początku chętniej stawia na młodzież, a efektem tego było wysokie zwycięstwo w Białymstoku (4-0).

- W spotkaniu z Cracovią zawodnicy będą chcieli udowodnić, że nie było ono przypadkowe. Zagłębie zagrało bardzo dobre spotkanie i widać było świetną dyspozycję Patryka Tuszyńskiego - mówi Michał Probierz. Trener podchodzi do spotkania w Lubinie z estymą, zdając sobie sprawę z potencjału Zagłębia. - Oprócz niego, jest tam kilka indywidualności na które musimy uważać. Czeka nas bardzo trudny pojedynek, który będzie weryfikacją dla kilku zawodników - dodaje.

Były szkoleniowiec m.in. Lechii Gdańsk, nie będzie mógł skorzystać w Lubinie z dwóch podstawowych stoperów: Niki Datkovicia oraz Ołeksija Dytiatjewa, którzy zostali wykluczeni za kartki. Oprócz nich na sobotnie spotkanie nie pojedzie także Diego. Zawodnik ze względów zdrowotnych wypadł ze składu i według trenera nie ma szans na grę w najbliższym spotkaniu.

- Nasze problemy kadrowe to nie tylko Dytiatjew i Datković. Wiadomo już na pewno, że do Lubina nie pojedzie Diego, a na dzisiaj jest jeszcze kontuzjowanych trzech zawodników - mówi Michał Probierz. Trener jednak nie chce podać szczegółów, o jakich zawodników chodzi. Ostateczne decyzje kadrowe zostaną podjęte dopiero w sobotę. - Do Lubina jedzie dwudziestu zawodników i przed samym meczem, zdecydujemy kto będzie w stanie zagrać - mówi Michał Probierz.

Ostatnie spotkanie Cracovii w tym roku może okazać się szansą dla Kamila Pestki. Młodzieżowy reprezentant Polski nie dostaje w tym sezonie zbyt wielu okazji do gry od pierwszej minuty. Ostatnim ligowym meczem, które Kamil zaczął w pierwszym składzie, było lipcowe spotkanie z Lechem w Poznaniu.

Kamil przegrywa rywalizację w składzie z Michałem Sipliakiem. Młody Słowak wygryzł ze składu Pestkę i regularnie gra na lewej stronie obrony, jednakże ze względu na problemy w defensywie "Pasów" mógłby wystąpić jako jeden ze stoperów. Wówczas Kamil wystąpiłby na swojej nominalnej, lewej obronie.

Prawdopodobnie partnerem Sipliaka na środku obrony zostałby Michał Helik. Jeśli nie jest jednym z "trzech kontuzjowanych" możemy się spodziewać, że to on zagra na tej pozycji od pierwszej minuty. 23-letni obrońca grywał już u Michała Probierza i wydaje się być naturalnym następcą kogoś z dwójki Dytiatjew-Datković.

To spotkanie nie będzie należało do najłatwiejszych dla obu stron. Zagłębie ma tyle samo punktów co Cracovia, więc możemy się spodziewać, iż obie drużyny będą chciały dobrze zakończyć ten rok.

Mecz Zagłębie - Cracovia w sobotę o godz. 18:00.

DL

INTERIA.PL

Zobacz także

Sportowym okiem