Partner merytoryczny: Eleven Sports

Jan Urban przed meczem z Zawiszą: Jedenastkę skompletujemy

- Jedenastkę skompletujemy, a na ławce rezerwowych nie musi siedzieć siedmiu piłkarzy - tak trener Legii Warszawa Jan Urban ocenił sytuację kadrową w swoim zespole. W środę lidera Ekstraklasy czeka wyjazdowy mecz z Zawiszą Bydgoszcz.

Trener Legii Warszawa Jan Urban
Trener Legii Warszawa Jan Urban /Jakub Kaczmarczyk/PAP

- Zebraliśmy rannych z Poznania, opatrzyliśmy ich i ruszamy do Bydgoszczy - powiedział szkoleniowiec, który w Bydgoszczy nie będzie mógł liczyć m.in. na Miroslava Radovica, Duszana Kuciaka, Marka Saganowskiego, Inakiego Astiza, Michała Żyrę, Daniela Łukasika oraz Łukasza Brozia i Jakuba Koseckiego.

Dwaj ostatni urazów nabawili się w niedzielnym spotkaniu w Poznaniu z Lechem (1-1). - Doznali kontuzji mechanicznych. Broziowi założono szwy, a rana musi się zagoić. 'Kosa' miał wstrząs mózgu i do czwartku odpoczywa. Potem zobaczymy, jak się czuje. Skopali biedaka - poinformował Urban.

Beniaminek wygrał trzy ostatnie pojedynki, łącznie z tym w Pucharze Polski.

- Zawisza, podobnie jak inne polskie zespoły, zrobi wszystko, aby nas zatrzymać. Bydgoszczanie są po zwycięstwach nad Wisłą i Śląskiem, dlatego mają prawo wierzyć w korzystny rezultat w spotkaniu z nami. Taka seria dodaje wiary we własne umiejętności i pewności siebie. My chcemy jednak pokrzyżować plany gospodarzom - zapowiedział trener Legii.

Zwrócił uwagę, że Zawiszy potrafią grać ostro, w kontakcie z rywalem, ale niektórzy, jak Sebastian Dudek, Herold Goulon lub Paweł Strąk nie są zbyt zwrotni. - Nie zapominajmy też o Ziajce, Lewczuku, Gevorgyanie. Rysiek Tarasiewicz dobrze poukładał ten zespół i w Bydgoszczy mogą być zadowoleni z efektów jego pracy. My jednak jedziemy po wygraną i nie zamierzamy usprawiedliwiać się napiętym terminarzem - dodał.

Urban przyznał, że miał świadomość, jak wiele spotkań czeka jego piłkarzy jesienią, ale liczne kontuzje sprawiły, iż nie może stosować zbytnich rotacji w składzie i pozwalać odpoczywać zawodnikom najbardziej eksploatowanym.

- To jest dodatkowa trudność, z którą musimy się zmierzyć. Nie chce jednak tym się usprawiedliwiać - zauważył opiekun mistrzów Polski, który liczy, że po przerwie na potyczki reprezentacji - w połowie listopada - sytuacja w jego drużynie poprawi się.

Urbana cieszy, że wobec kontuzji czy wahań formy piłkarzy ofensywnych, sporo bramek zdobyli dla Legii w tym sezonie obrońcy. - Dorobek Kuby Rzeźniczaka i Tomka Jodłowca w 13 kolejkach jest bardzo dobry. Obaj strzelili sześć goli - podkreślił szkoleniowiec.

Legia z dorobkiem 28 pkt otwiera tabelę Ekstraklasy. Lepszym bilansem bramek wyprzedza Górnika Zabrze, który jednak spotkanie 14. kolejki rozegrał już w poniedziałek, przegrywając z Cracovią 0-1.

PAP

Zobacz także

Sportowym okiem