Partner merytoryczny: Eleven Sports

Jagiellonia Białystok. Rafał Grzyb: Tylko dobrą grą i zwycięstwami możemy się odbudować

Trener Jagiellonii Rafał Grzyb przyznaje, że tylko dobrą grą i zwycięstwami zespół może odbudować swoją siłę i pewność siebie. W piątkowym meczu z Cracovią na własnym boisku białostoczanie znowu muszą inaczej zestawić obronę, nie zagra m.in. Ivan Runje.

"Ekstraklasa". Paulina Czarnota-Bojarska o zwolnieniu Dariusza Żurawia. Wideo/INTERIA.TV/INTERIA.TV

Mimo dobrego początku drugiej części rozgrywek Jagiellonia wciąż zawodzi. Po serii sześciu spotkań bez wygranej klub rozstał się z trenerem Bogdanem Zającem. Jego obowiązki przejął tymczasowo Rafał Grzyb, pod którego wodzą zespół wygrał w Poznaniu z Lechem, by w miniony poniedziałek przegrać w Białymstoku ze Śląskiem Wrocław.

Problemem jest gra obronna; niemal tradycją staje się, że Jagiellonia kończy mecze w dziesiątkę, po dwóch żółtych kartkach któregoś z graczy. W meczu ze Śląskiem był to skrzydłowy Maciej Makuszewski, dla którego mecz zakończył się w 80. minucie.

W spotkaniu z Cracovią Kraków sztab szkoleniowy musi znowu dokonać zmian w linii obrony. Prezentujący ostatnio niezłą formę Ivan Runje będzie bowiem pauzować za nadmiar żółtych kartek, kontuzjowany w ostatnim spotkaniu został lewy obrońca Bojan Nastic, wciąż nie jest w pełni zdrowy prawy defensor Paweł Olszewski.

Do dyspozycji sztabu szkoleniowego będzie już za to stoper Błażej Augustyn, nieobecny w meczu ze Śląskiem z powodów "kartkowych".

"Spodziewam się ciężkiego spotkania i tego, że trener Michał Probierz będzie chciał wykorzystać wygraną Cracovii z Lechem Poznań i pociągnąć swój zespół dalej do góry" - powiedział na czwartkowej konferencji prasowej online Rafał Grzyb. Zaznaczył, że sztab szkoleniowy i piłkarze zdają sobie sprawę z sytuacji w tabeli, i że "mamy o co walczyć".

"Sytuacja naprawdę nie jest najlepsza i wiemy o tym. Tylko dobrą grą i zwycięstwem jesteśmy w stanie odbudować swoją siłę i dać też nadzieję kibicom, którzy cały czas wierzą w ten zespół" - mówił szkoleniowiec. Przyznał, że wiosenna statystyka Jagiellonii jest zła. "Brakuje nam troszeczkę takiej pazerności na bramki. Mamy dużo sytuacji, ale gdy dochodzi do dośrodkowań, brakuje nam osób, które atakują piłkę bezpośrednio w szesnastce" - ocenił.

Podobnie mówił czeski pomocnik Martin Pospisil; w jego ocenie w dwóch ostatnich spotkaniach gra była już lepsza, niż wcześniej. "Musimy wykorzystywać sytuacje. Od początku cały czas mówimy o problemach, ale to już historia, patrzymy do przodu, na to, jak graliśmy w ostatnich dwóch meczach i - mam nadzieję - że teraz zagramy za trzy punkty. Musimy zrobić jakąś serię i że jutro się ona zacznie" - mówił.

Dziennikarze pytali Rafała Grzyba o trenerską rywalizację z Michałem Probierzem, w przeszłości twórcą sukcesów Jagiellonii. "Pod wodzą trenera Probierza dorastałem jako piłkarz i miałem możliwość grania, za co mu serdecznie dziękuję. Bardzo miło będzie się z nim spotkać w innej roli, niż wcześniej, ale my będziemy poza linią, a najważniejsze będzie się działo na boisku i tutaj już żadnych sentymentów nie będzie" - mówił Grzyb.

Początek meczu Jagiellonii z Cracovią - w piątek o godz. 18 na stadionie miejskim w Białymstoku.

Autor: Robert Fiłończuk

Trener Jagiellonii Białystok Rafał Grzyb/ Artur Reszko /PAP
PAP

Zobacz także

Sportowym okiem