Jagiellonia Białystok – Pogoń Szczecin. Lider wciąż ucieka
Jagiellonia Białystok wkracza w decydującą fazę w wyścigu o mistrzostwo Polski. W pierwszym spotkaniu rundy finałowej zmierzy się z Pogonią Szczecin, która rzutem na taśmę awansowała do grupy mistrzowskiej.
Ekstraklasa - sprawdź wyniki, terminarz, tabelę
Trener Michał Probierz już pogratulował swojemu zespołowi mistrzostwa Polski, "a teraz ma się zacząć Puchar Maja". To jednak tylko kamyczek do ogródka włodarzy ligi i systemu rozgrywek, którego Probierz od początku jest wielkim przeciwnikiem.
Wielokrotnie podkreślał, że obecny kształt Ekstraklasy jest niesprawiedliwy. Podkreślał, że dzielenie punktów mimo że wzmaga atrakcyjność, krzywdzi tych, którzy starali się przez cały sezon.
Tak się jednak złożyło, że to Jagiellonia jest liderem po sezonie zasadniczym i tak naprawdę od niej zależy, jak zakończą się rozgrywki. Tylko raz w obecnym systemie ESA37 zdarzyło się, by mistrzem nie została drużyna, która była pierwsza po rundzie zasadniczej.
Jagiellonia ma też najkorzystniejszy układ gier. W pierwszym spotkaniu zmierzy się z Pogonią Szczecin, a prawdopodobnie w tym meczu drużynie nie pomoże jeszcze Konstantin Wasiljew, który walczy o powrót na boisko po kontuzji. Ma być gotowy na 32. kolejkę.
To jedyny kłopot kadrowy trenera Probierza. Problemów nie ma też Kazimierz Moskal, który może wystawić najmocniejszą jedenastkę. Na kartki musi jedynie uważać skrzydłowy Adam Gyurcso.
- Musimy pamiętać, że jest to grupa mistrzowska i na pierwszy ogień mamy trzy bardzo mocne strzały (Jagiellonia, Legia, Lech - przyp. red.). Do każdego meczu musimy podchodzić osobno i z pokorą. Przed nami pojedynek z Jagiellonią, na którym się musimy teraz skupić. Będziemy walczyć o trzy punkty, bo to nas interesuje - zapewniał Kazimierz Moskal na przedmeczowej konferencji prasowej.
Szkoleniowiec ze Szczecina podkreślał, że podobnie jak Probierz, jest przeciwnikiem systemu, w którym dzieli się punkty. Kto jest faworytem Moskala w wyścigu o mistrzostwo Polski?
- Nie mam swojego faworyta. Gdybyśmy grali na starych zasadach, to mistrz Polski byłby prawdopodobnie w Białymstoku - przyznał Moskal.
Spotkanie Jagiellonia - Pogoń rozpocznie się w niedzielę o godz. 15.30. Relacja na żywo w Interii.
ŁS