Jagiellonia Białystok. Piłkarz uciekał przed policją, doprowadził do stłuczki. Sam zgłosił się na komisariat
Kamil Wojtkowski, piłkarz Jagielloni Białystok, nie zatrzymał się do kontroli policyjnej. Podjęto pościg, w trakcie którego 23-latek doprowadził do stłuczki. Za takie postępowanie grozi kara więzienia. O sprawie poinformował Piotr Wołosik z Onet.pl.
Grający na pozycji pomocnika Kamil Wojtkowski w przeszłości występował w rezerwach RB Lipsk, następnie w Wiśle Kraków, a od obecnego sezonu reprezentuje barwy Jagiellonii Białystok.
W ekipie "Jagi" w rozgrywkach 2020/21 rozegrał tylko 176 minut i prawdopodobnie nie wyjdzie już przez jakiś czas na boisko. Powodem jest jego pozaboiskowe zachowanie. Kierując pojazdem w niedzielę Wojtkowski nie zatrzymał się do rutynowej kontroli wykonywanej przez patrol policji.
Podejrzenia o prowadzenie pod wpływem środków odurzających
Podjęto pościg, który zakończył się fiaskiem. Kierowca doprowadził do stłuczki, a po niej uciekł pieszo. Funkcjonariusze podejrzewają, że piłkarz mógł być pod wpływem środków odurzających - informuje Piotr Wołosik z Onet.pl.
Czyn, jakiego dopuścił się Wojtkowski, czyli niezatrzymanie się do kontroli i ucieczka z miejsca zdarzenia, może grozić pozbawieniem wolności od trzech miesięcy do pięciu lat. Zawodnik oddał się w ręce policji w poniedziałek, samodzielnie zgłaszając się na komisariat.
MR