Partner merytoryczny: Eleven Sports

Jagiellonia Białystok. Ireneusz Mamrot: Chcemy doprowadzić do dużej rywalizacji w obronie

"Chcemy doprowadzić do dużej rywalizacji w obronie" - mówił w piątek na konferencji prasowej trener Jagiellonii Ireneusz Mamrot. Poinformował, że mimo umowy z Hiszpanem Puerto klub wciąż szuka jeszcze jednego środkowego obrońcy.

Tomasz Kłos dla Interii: Sousa zbudował wielką niewiadomą. Wideo/Zbigniew Czyż/INTERIA.TV

Na początek nowego sezonu piłkarskiej ekstraklasy nie będzie gotowy do gry chorwacki środkowy obrońca Ivan Runje.

W poniedziałek Jagiellonia wyjeżdża na 12-dniowy obóz przygotowawczy w Kępie pod Warszawą; rozegra tam trzy mecze kontrolne, m.in. z mistrzem Polski Legią. W przerwie rozgrywek klub podpisał umowy z czterema nowymi zawodnikami, w tym z dwoma Hiszpanami - 28-letnim stoperem Israelem Puerto, który na zasadzie wolnego transferu przeszedł ze Śląska Wrocław i 34-letnim pomocnikiem, świetnie znanym z gry w Jagiellonii w latach 2013-2014, Danim Quintaną.

Trener Mamrot mówił w piątek na konferencji prasowej, że klub jeszcze nie zakończył transferów, wciąż szuka jeszcze jednego środkowego obrońcy. "Chcemy doprowadzić do dużej rywalizacji w linii obrony, uważam że jest to bardzo ważne i na dzisiaj jest szansa, że tak będzie. Po przyjściu Puerto ta rywalizacja się podniosła pracujemy nad jeszcze jednym transferem" - powiedział szkoleniowiec. Przyznał, że na razie nie ma szans na grę Ivana Runje, ale też prawego obrońcy Pawła Olszewskiego. Obaj trenują tylko indywidualnie i nie pojadą na zgrupowanie.

Ze słów Mamrota wynikało, że nie będą gotowi do gry na inaugurację nowego sezonu piłkarskiej ekstraklasy. Pytany o defensywę mówił, że za grę obronną odpowiada cały zespół. "Wiadomo że najbardziej odpowiada za to defensywa, ale jeśli cały zespół nie będzie pracował to nie będzie dobrze funkcjonowało" - dodał.

Oglądaj codziennie o 12:00 od 11 czerwca/interia/materiały prasowe

Urazy z końcówki sezonu leczą Jesus Imaz, Bartłomiej Wdowik i Godfrey Bitok Stephen, ale mają już normalnie trenować na zgrupowaniu.

Pytany o powrót Quintany Ireneusz Mamrot zaznaczył, że zawodnik od stycznia nie miał klubu i musi nadrobić zaległości w przygotowaniu fizycznym. W jego ocenie, dość długi letni okres przygotowawczy powinien hiszpańskiemu pomocnikowi wystarczyć, by wrócić do dyspozycji meczowej.

"W mojej opinii nie zmieniłem się, gdybym nie czuł się na tyle dobrym zawodnikiem, bym nie wracał do Jagiellonii" - mówił dziennikarzom Quintana. Zaznaczył, że potrzebuje trochę czasu, bo w ostatnio trenował jedynie indywidualnie. Nie wykluczył, że Jagiellonia będzie jego ostatnim klubem; jego żona pochodzi z Białegostoku, tu ma dom. Na razie związany jest z Jagiellonią roczną umową, ale liczy na to, że zostanie przedłużona.

Strefa Euro - zaprasza Paulina Czarnota-Bojarska i goście - Oglądaj!

Relacja audio z każdego meczu Euro tylko u nas - Słuchaj na żywo!

Ireneusz Mamrot/INTERIA.PL
PAP

Zobacz także

Sportowym okiem