Partner merytoryczny: Eleven Sports

Jagiellonia Białystok. Cel z nowym trenerem to czołówka ekstraklasy i rozwój

Powrót na stałe do ligowej czołówki i rozwój klubu - takie są plany władz Jagiellonii Białystok i Ireneusza Mamrota, nowego-starego trenera zespołu występującego w piłkarskiej ekstraklasie.

Jagiellonia Białystok - Lechia Gdańsk 1-2. Materiał archiwalny (sezon 1987/88). Wideo/YouTube.com/Youtube

Wiceprezes klubu Agnieszka Syczewska przyznała, że decyzja o wyborze Mamrota zapadła po audycie, w którym dostał on najwyższą ocenę z pięciu wskazanych polskich szkoleniowców.

W poniedziałek na konferencji prasowej mówiła, że po rozwiązaniu umowy z trenerem Bogdanem Zającem, w klubie został określony profil przyszłego szkoleniowca: miał to być trener z doświadczeniem w ekstraklasie, najlepiej Polak, który stawia zarówno na rozwój swego warsztatu jak i zespołu, wprowadzający młodych graczy i preferujący grę ofensywną.

Z kilkunastu kandydatur wybrano w klubie pięć i wtedy został zlecony zewnętrzny audyt, do którego dołączono jednego trenera zagranicznego. Analiza wskazała Mamrota, który pracował już w Jagiellonii w latach 2017-2019, jako najlepszego kandydata z grupy audytowanych polskich szkoleniowców. "Liczymy, że wspólnie uda nam się odzyskać stabilną pozycję Jagiellonii wśród czołowych ekip ekstraklasy" - mówiła wiceprezes.

Wyraziła nadzieję, że podobnie jak przed laty Michał Probierz, również Mamrot wracając do klubu poprawi swoje wcześniejsze osiągnięcia.

Arbiter pod lupą/interia/materiały promocyjne

Szkoleniowiec, który podpisał z Jagiellonią roczny kontrakt z opcją przedłużenia o dwa kolejne lata podkreślał, że wraca "bogatszy o wiele doświadczeń". "Proszę mi wierzyć, że w klubach, w których pracowałem (Arka Gdynia i ŁKS Łódź - PAP) ta presja również nie była mała. Ważne jest dla mnie również to, że wracam do klubu, który dobrze znam" - przyznał szkoleniowiec. Dodał, że gdy otrzymał propozycję będąc trenerem łodzian, zgodził się tylko dlatego, że chodziło o Jagiellonię.

Agnieszka Syczewska podkreśliła, że celem jest powrót na stałe do czołówki ekstraklasy, choć zaznaczyła, że może się to nie stać w ciągu jednego sezonu, ale i rozwój. "Żebyśmy rozwijali się jako klub we wszystkich jego aspektach, ale przede wszystkim, żeby trener rozwinął też drużynę, ponieważ wiemy, że potencjał jest w niej duży (...), również w akademii jest kogo rozwijać. I takie są nasze długo i krótkoterminowe cele" - podkreśliła.

Mamrot ocenił, że zespół potrzebuje wzmocnień kadrowych, zwłaszcza w obronie. "Wiemy, ile stracił bramek w lidze, więc tu musimy stanąć na wysokości zadania, bo później cały sezon będziemy na tym bazować" - mówił.

Klub zdecydował o rozstaniu z ukraińskim stoperem Myrosławem Mazurem i kanadyjskim skrzydłowym Krisem Twardkiem. Ten ostatni ma ważną umowę, ale dostał wolną rękę w szukaniu nowego pracodawcy.

Klub nie jest też zainteresowany powrotem do Białegostoku kilku graczy wypożyczonych, m.in. Słowaka Martina Kostala czy Serba Ognjena Mudrinskiego, ale wracają utalentowani młodzi polscy piłkarze zbierający doświadczenia w niższych ligach - Karol Struski i Błażej Niezgoda.

Niejasna jest sytuacja zdrowotna chorwackiego środkowego obrońcy Ivana Runje; w przyszłym tygodniu okaże się, jak poważny jest jego uraz. 12-dniowy obóz przygotowawczy zaplanowano w hotelu z zapleczem sportowym w Kępie pod Warszawą od 28 czerwca.

Do rozpoczęcia nowego sezonu Jagiellonia ma zaplanowane trzy sparingi, niewykluczony jest czwarty.

Ireneusz Mamrot/Fot. Artur Szczepański/REPORTER/East News
PAP

Zobacz także

Sportowym okiem