Partner merytoryczny: Eleven Sports

Ireneusz Mamrot: Puchary to jeden mecz, który trzeba wygrać

Mecze pucharowe rządzą się swoimi prawami; to tylko jeden mecz, który trzeba wygrać - przypomina trener Jagiellonii Białystok Ireneusz Mamrot. We wtorek jego zespół zagra z Arką w Gdyni w 1/8 finału Pucharu Polski. W miniony piątek w ekstraklasie lepsi byli białostoczanie.

Andres Iniesta o życiu w Japonii. Wideo/© 2018 Associated Press


W Białymstoku Jagiellonia wygrała mecz ligowy 3:1, choć pierwsi bramkę zdobyli goście. Znowu skutecznością przeciwko Arce błysnął Karol Świderski; zdobył dwie bramki, podobnie jak w meczu w pierwszej rundzie rozgrywek, wygranym w Gdyni przez Jagiellonię 2:0.

"Nie ma za dużo czasu na radość, trzeba już myśleć o meczu wtorkowym, trzeba przede wszystkim pozbierać zdrowych zawodników, po pojawiły się kolejne urazy po spotkaniu. Trzeba znaleźć znowu optymalne ustawienie i zrobić wszystko, by przejść do następnej rundy" - mówił tuż po piątkowym meczu trener Mamrot.  

Przypominał ostatnie pucharowe sukcesy Arki, która dwa lata tego puchar zdobyła, a przed rokiem była finalistą tych rozgrywek. "W Gdyni się zawsze ciężko gra, Arka przy dopingu swoich kibiców wiele spotkań wygrywa" - mówił na konferencji prasowej.

W poniedziałek białostocki zespół wyruszył od razu na dwa mecze wyjazdowe, bo po spotkaniu pucharowym Jagiellonia nie będzie wracała do Białegostoku, a uda się z Wybrzeża na sobotni mecz z Wisłą w Krakowie.

W zespole będą zmiany kadrowe, choćby wynikające z konieczności wystawienia do gry młodzieżowca, prawdopodobnie będzie nim napastnik Patryk Klimala. "Musimy zobaczyć, kto będzie do naszej dyspozycji. Jeden z podstawowych zawodników narzeka na uraz i w jego przypadku trwa walka z czasem. Zobaczymy, czy będzie gotowy na wtorek. Jakieś zmiany będą, jednak na pewno nie wymienimy całej jedenastki" - dodał Mamrot cytowany w poniedziałek na stronie internetowej klubu.

W poprzednich meczach pucharowych między słupkami bramki Jagiellonii stawał Grzegorz Sandomierski, w ekstraklasie przegrywający rywalizację ze Słowakiem Marianem Kelemenem. W jego ocenie, u siebie Arka zagra inaczej niż w piątkowym meczu ekstraklasy w Białymstoku. "Arka jest specjalistą od gry w Pucharze Polski, była w dwóch ostatnich finałach, ale nie chcemy dopuścić do tego, aby pod tym względem +ustrzeliła hattricka+" - powiedział.

Ireneusz Mamrot/PAP/Artur Reszko/PAP
PAP

Zobacz także

Sportowym okiem