Henning Berg: Mogę wystawić ich wszystkich. Tylko po co?
Trener Legii Warszawa Henning Berg ma prawdziwy kłopot bogactwa w zestawieniu ofensywy swojej drużyny. W świetnej formie są Nemanja Nikolić i Guilherme. – Do swojej dyspozycji wracają też Ondrej Duda, Michał Kucharczyk czy Marek Saganowski – wylicza Norweg.
Jak zmieścić ich wszystkich na boisku? - Pewnie jakoś by się dało, tylko po co? Ustawienie drużyny polega na zbudowaniu optymalnego ułożenia między ofensywą i defensywą. Dobrze jest mieć w składzie rywalizację. Świetnie, że Marek Saganowski strzelił w Łęcznej najważniejszego, pierwszego gola. To dla niego bardzo ważne, bo w ostatnim czasie pod jego adresem było mnóstwo krytyki - zauważa szkoleniowiec wicemistrzów Polski.
Największym odkryciem jest bez wątpienia Nikolić, który z miejsca zaczął strzelać gole jak na zawołanie. Serba z węgierskim paszportem próbowało już kupić angielskie Reading, ale przy Łazienkowskiej ani myślą pozbywać się swojego asa. Do tego, zdaniem Berga, Nemanja może grać jeszcze lepiej. - Jestem bardzo zadowolony z Nikolicia. Nie tylko strzela gole, ale również bardzo dobrze współpracuje z resztą drużyny. Wiemy, co jeszcze musi poprawić, ale te informacje zachowamy dla siebie. Nikolić ma świetną mentalność i ciężko pracuje. Jako trenerowi miło mi go oglądać - twierdzi.
W sobotę legioniści zagrają ze świetnie radzącym sobie w lidze Piastem. Po czterech kolejkach gliwiczanie są wiceliderem. - Musimy uważać na Martina Nespora, który świetnie porusza się w polu karnym i wykańcza akcje. Nie możemy pozwolić mu znaleźć się w dogodnych sytuacjach. Rywal pewnie zagra z nami nieco inaczej niż przeciwko Cracovii czy innym zespołom, ale dopiero w sobotę zobaczymy, jak to będzie dokładnie wyglądało - chwali rywali.
Kolejnym rywalem Legii będzie Zoria Ługańsk, a stawka meczu awans do fazy grupowej Ligi Europejskiej. W odróżnieniu od poprzedniego sezonu, Berg przed spotkaniem pucharowym nie zamierza dawać wolnego najlepszym piłkarzom. - W meczu z Piastem pewnie będą jedna czy dwie zmiany, ale na pewno nie tak wiele jak w środowym meczu, bo to dla nas bardzo ważne spotkanie z zespołem, który zaliczył bardzo dobry start sezonu. Po konfrontacji w Gliwicach będziemy mieli wystarczająco dużo czasu, aby zregenerować się przed Zorią Ługańsk - zapewnia trener.
Początek meczu 5. kolejki Ekstraklasy Piast Gliwice - Legia Warszawa w sobotę o godzinie 20.30.